Olimp Grodków zaczyna walkę o utrzymanie w 1 lidze

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Po meczu z Viretem w ekipie Olimpu zapanował dobry nastrój. Na takie same grodkowianie liczą po dwumeczu z Vive II Kielce.
Po meczu z Viretem w ekipie Olimpu zapanował dobry nastrój. Na takie same grodkowianie liczą po dwumeczu z Vive II Kielce. Damian Kapinos
W niedzielę grodkowianie rozegrają pierwsze spotkanie barażowe z 2-ligowymi rezerwami mistrza Polski z Vive Kielce. Stawką dwumeczu jest miejsce na zapleczu ekstraklasy piłkarzy ręcznych.

W debiutanckim sezonie 2013/14 Olimp zajął w 1 lidze wysokie 7. miejsce, a w kolejnym jeszcze je poprawił. Zespół trenera Piotra Mieszkowskiego niemal do końca liczył się w walce o baraże, ostatecznie plasując się tuż za podium. W przerwie między rozgrywkami odeszło co prawda dwóch kluczowych bramkarzy, ale przyszli inni i wydawało się, że Olimp stać będzie na choćby wyrównanie osiągnięcia.

Tymczasem liga okazała się dużo bardziej wymagająca, dodatkowo zespół miał sporo kłopotów nie tylko z defensywą, z której słynął, ale także z kontuzjami. Wszystko to sprawiło, że plasował się w dolnej połówce tabeli, a seria ośmiu przegranych spotkań sprawiła, że w oczy naszym szczypiornistą zajrzała bezpośrednia degradacja. Tak było jeszcze siedem minut przed końcem ostatniego i decydującego meczu z Viretem Zawiercie, kiedy przegrywali trzema bramkami. Finisz mieli jednak znakomity, zdobyli cztery bramki z rzędu i zapewnili sobie miejsce w barażach. Teraz trzeba wierzyć, że pójdą za ciosem.

- Nie było w całym sezonie tak jak oczekiwaliśmy - przyznaje najlepszy strzelec zespołu Michał Piech. - Niby skład był ten sam, niby umiejętności na podobnym poziomie, a na pewno większe doświadczenie, ale nie szło. Źle zaczęliśmy, jeszcze gorzej graliśmy w drugiej rundzie i wszystko wzięło w łeb. Została walka o utrzymanie i to stało się naszym jedynym celem.

Na ich drodze staje wicemistrz śląskiej grupy 2 ligi - Vive II Kielce. To zespół złożony głównie z młodych graczy, w którym ogrywani są zawodnicy z zaplecza mistrza Polski, a wspierają go także ci, którzy mniej grali w Superlidze. To rywal nieobliczalny zwłaszcza, że kielecki klub chce mieć rezerwy na zapleczu ekstraklasy.

- W tym zespole grają wysocy i silni zawodnicy, oglądaliśmy materiał video z ich baraży i mistrzostw Polski juniorów - mówi Piech. - Mają bardzo solidny środek defensywy i szybkich oraz technicznych skrzydłowych. Terminy im jednak nie sprzyjają, bo ciężko będzie o wzmocnienia z pierwszej drużyny, która gra w tym czasie Puchar Polski i Ligę Mistrzów. Ale i tak musimy się sprężyć i być bardzo czujni.

O tym, że można Vive II pokonać przekonała ASPR Zawadzkie. To właśnie ten zespół wyprzedził jako jedyny kielczan. Vive jednak jako jedyne w całym sezonie zdołało pokonać wracającą do 1 ligi drużyną z Zawadzkiego. W Kielcach wygrało 34-33, choć do przerwy prowadziło już 19-12. W rewanżu u siebie ASPR pewnie wygrała 29-24. Ekipa ze stolicy świętokrzyskiego ma już za sobą pierwszy etap walki o awans. W pierwszej rundzie baraży pokonała bowiem w dwumeczu innego wicelidera 2 ligi (grupa dolnośląska) Żagiew Dzierżoniów (25-22 i 27-18).

- My cały sezon graliśmy źle w defensywie i dopiero ostatnie siedem minut z Viretem, było na naszym poziomie - kończy Piech. - Priorytetem jest taka postawa, bo jak nie tracimy 25 bramek, to jesteśmy w stanie wygrać. Nikt na nikogo winy nie zwala, zamknęliśmy już to co było i skupiamy się tylko na Vive.

Pierwszy mecz w niedzielę w Kielcach (godz. 18.00), rewanż 28. maja w Grodkowie (18.00).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Olimp Grodków zaczyna walkę o utrzymanie w 1 lidze - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24