– Trenujemy wspólnie od 15 lipca. Wcześniej zawodnicy realizowali indywidualne plany oraz uczestniczyli w zajęciach na siłowni, prowadzonych przez naszego trenera przygotowania motorycznego Pawła Wolińskiego – mówi Andrzej Kozak, trener Edach Budowlanych. – Dzięki przerwie od typowo „rugbowych”, a w szczególności od kontaktowych elementów naszego treningu zawodnicy wyleczyli wszystkie mikro-urazy i teraz są gotowi do kolejnych wyzwań ligowych – dodaje szkoleniowiec.
Na czym skupią się lublinianie w ostatniej fazie treningów?
– Przygotowujemy nowe rozwiązania taktyczne i szlifujemy stare. Szczególnie ważne jest dopracowanie struktury gry i przemieszczania się zawodników dostosowane do specyfiki naszej drużyny, czyli do zawodników którzy są już w zaawansowanym wieku i charakteryzujących się dużymi gabarytami – wyjaśnia Kozak. – Co to oznacza? – Chcemy aby nasi „duzi” zawodnicy biegali głównie do przodu, czyli zdobywali metry, a odpowiedzialność za wykorzystanie szerokości boiska przerzucamy na tych „lżejszych”. Musimy jak najbardziej przystosować nasz sposób gry do naszych możliwości kadrowych – dodaje trener.
W nadchodzących rozgrywkach kadra zespołu z Lubelszczyzny ma być odmłodzona.
– Powtarzam to od dawna. Niestety, tak jak w poprzednich latach, nasza kadra ma dużą bolączkę w postaci małej liczby zawodników na poziomie ekstraligowym. Ze względu na pewne zmiany strukturalne w koncepcji funkcjonowania pierwszej drużyny rozpoczynamy proces przebudowy składu. Nie oznacza to, że będzie wiele zmian. Nie zobaczymy zbyt wielu nowych twarzy. Teoretycznie aż dziewięciu zawodników skończyło wiek juniora i przeszło do seniorów, ale wydaje się, że dopiero wiosną mogą być gotowi na grę w Ekstralidze. Oczywiście pod warunkiem, że ci zawodnicy będą regularnie trenować i ciężko pracować – ma nadzieję Kozak.
Z Budowlanych odeszli: Maarman Marzuq (będzie grał w Ogniwie Sopot), najlepszy punktujący drużyny, Ian Trolip (wrócił do RPA) i Kudakwashe Nyakufaringwa (wrócił do Zimbabwe). Na ich miejsce nie pozyskano żadnego nowego gracza.
– Piotr Wiśniewski postanowił zmienić barwy klubowe, Jakub Dec wyjechał za granicę i na pewno nie zobaczymy go jesienią. Z dobrych wiadomości: wznowili treningi bracia Dominik i Benjamin Tomaszewscy. Generalnie dalej mamy potencjał na wygrywanie meczów, ale tak jak w poprzednich sezonach brakuje nam zawodników. Pomimo tego, że mamy jakość, gdy brakuje osób, trudno jest grać o najwyższe cele przez cały sezon. Tak było w poprzednich latach, gdy w ciągu długich wymagających sezonów zdarzały nam się kłopoty spowodowane „eksploatacją” zawodników pierwszego składu. To właśnie była główna przyczyna tego, że nie udało się zdobyć medalu – twierdzi Kozak.
Tymczasem zawodnicy lublinian: Grzegorz Szczepański, Michał Musur, Robizon Kelberashvili, Oskar Rudziński i Szymon Próchniak wzięli udział w Spale zgrupowaniu reprezentacji Polski seniorów, pierwszym pod wodzą nowych selekcjonerów: Kamila Bobryka i Tomasza Stępnia. Na zaproszenie sztabu szkoleniowego w zgrupowaniu uczestniczył także trener Budowlanych.
– Tak jak pozostali trenerzy drużyn ekstraligowych zostałem zaproszony do COS w Spale. Nowi trenerzy przedstawili nam swoją koncepcję pracy z reprezentacją oraz określili założenia współpracy z drużynami klubowymi i oczywiście z trenerami tych drużyn. Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w zgrupowaniu – kończy Kozak.
Polska kadra znowu w dół
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?