Walczak jest wychowankiem Kusego Szczecin i absolwentem SMS Gdańsk. W latach 2011-16 grał w Pogoni Handball. Na tyle dobrze się rozwijał, że ściągnęło go Vive Kielce. Tam grał sporadycznie, więc na sezon 2017/18 został wypożyczony do Francji (spadek do II ligi). Od 2018 r. związał się z TUS Lubbecke (II liga niemiecka). Kilka dni temu podpisał kontrakt z Vardarem Skopje, zwycięzcą Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu (tegoroczne zmagania odwołano ze względu na koronawirusa).
Klub z Macedonii nie jest już tak mocny finansowo i tnie koszta. Szukał obrotowego, który bardzo solidnie gra w defensywie i wybór padł na reprezentanta Polski – Patryka Walczaka. Nasz zawodnik ceniony jest w środowisku za dobry charakter do gry, ale ma też warunki do szybkiej taktyki.
Szczecinianin podpisał roczną umowę, ale może sporo zyskać. Konkurentów na swojej pozycji będzie miał mocnych i tylko walką wywalczy dla siebie minuty na parkiecie.
- Nad taką ofertą nie zastanawiałem się długo. Klub grający w Lidze Mistrzów, do której po reformie trudniej się dostać, rywalizujący w Lidze SEHA, do tego wielu świetnych zawodników. Okazji do gry nie braknie, myślę, że to będzie świetne doświadczenie – podkreśla Patryk Walczak w rozmowie z portalem sportowefakty.pl.
Vardar złożył konkretną ofertę. Były też zapytania z Niemiec, ale nie było to nic pewnego. Pogoń chciała mieć tego gracza znów u siebie, ale od początku szanse na powrót były minimalne.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?