- Jechaliśmy z bojowym nastawieniem lecz aż tak dobrego występu nie spodziewaliśmy się. Jakość naszej gry była bardzo zadowalająca, co w ogólnym rozrachunku przełożyło się na ten sukces – mówi Tomasz Korniłowicz, który w dublecie jest strzelcem.
Puenter (zawodnik, który w zespole specjalizuje się w dostawianiu kuli do celu – przyp. red.) Mateusz Markiewicz także nie oczekiwał aż tak dużego sukcesu. Jadąc mówił w rozmowie ze „Współczesną”, że zadowoli go miejsce w pierwszej szesnastce, ósemce.
– Do 1/8 finału nie spodziewałem się takiego wyniku, ale po pokonaniu trudnego dubletu Marka i Konrada Bronieckich w mojej głowie pojawiła się myśl, że w sumie to mamy szansę nawet na finał – mówi Markiewicz.
Białostocki dublet po fazie zasadniczej turnieju składającej się z V rund miał na swoim koncie 4 zwycięstwa i jedną porażkę. W 1/32 finału Korniłowicz, Markiewicz pokonali kolegę klubowego Andrzeja Mosiewicza, grającego z Michałem Wolakiem (KP Ciechan Ciechanów) 13:8. Później była wspomniana wygrana z dubletem Bronieckich (TSLiskowiak Lisków) 13:11.
W ćwierćfinale białosto-czanie spotkali się z utytułowanymi zawodnikami z Żywca Andrzejem i Jędrzejem Śliżami. – Wygrywaliśmy już 11:5, ale rywale zdołali nas dogonić na 11:11. Na szczęście ostatnia partia była dla nas – opowiada Korniłowicz.
– Najtrudniejszy był cały play-off, każdy mecz. Do pokonania mieliśmy pierwszą trójkę z zeszłorocznych mistrzostw Polski dubletów. Ponadto po 8 godzinach gry byliśmy już mocno zmęczeni – opisuje rywalizację Markiewicz.
Turniej rozpoczął się o 9.30 przy słonecznej pogodzie, a kończył po obfitych opadach deszczu późnym wieczorem. Finał zakończony został po 23. Aby w nim zagrać reprezentanci Białostockiego KlubuPetanque w półfinale wygrali z kolejnymi reprezentantami Polski seniorów Tomaszem Lipczyńskim (Sokół Wrocław) i Rafałem Kaczmarkiem (TSLiskowiak Lisków) 13:11. – W tym spotkaniu to my musieliśmy gonić rywali od stanu 6:11 – mówi Tomasz Korniłowicz.
W finale białostoczanie zagrali z dubletem z KSP Słowianka Gorzów Wielkopolski Pawłem Pieprzykiem (mistrz Europy juniorów w strzale precyzyjnym z 2012 r.) i Dawidem Wojciechowskim. Ten mecz toczył się z przewagą naszych zawodników, którzy ostatecznie zwyciężyli 13:9 sięgając po Puchar Polski.
– Przed nami wiele jeszcze turniejów, a głównym celem są mistrzostwo Polski dubletów i obrona tytułu mistrzowskiego wśród młodzieżowców –mówią zgodnym chórem Tomasz Korniłowicz i Mateusz Markiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?