Pewna i wysoka wygrana Świtu Szczecin nad Olimpią Elbląg

Jakub Lisowski
Świt Szczecin odniósł drugie zwycięstwo z rzędu w II lidze bez straconej bramki.
Świt Szczecin odniósł drugie zwycięstwo z rzędu w II lidze bez straconej bramki. Świt Szczecin Facebook
II LIGA PIŁKARSKA Świt Szczecin w swoim stylu ograł Olimpię Elbląg 3:0. Od początku dominował, a jak goście rozpoczęli odważniejszą grę - świtowcy skarcili ich dwiema bramkami.

Świt zaatakował od początku spotkania. Próbował bokami, mocno cisnął środkiem. Elblążanie gubili się, zostawiali odkryte sektory na bokach, ale jakoś udawało im się trzymać zero z tyłu.

Golem pachniało i w 23. minucie Szymon Kapelusz potwierdził, że ma instynkt kilera. Znalazł się w polu karnym i dobił piłkę do siatki z bliska. Chwilę wcześniej bramkarz obronił strzał, ale przy dobitce nie miał szans.

Przebudzenie gości? Nic takiego nie nastąpiło. Gospodarze kontrolowali ten mecz do 65., może nawet 70. minuty. Olimpia nie mogła nawet jednej akcji składnie zorganizować, ale ostrzeżenie dla Świtu też nastąpiło, bo piłkę przed swoim polem karnym stracił Jędrzej Góral (w zasadzie to był jedyny indywidualny błąd po stronie gospodarzy) i rywale błyskawicznie skontrowali. Akcję zamknęli strzałem w poprzeczkę.

Kwadrans przed końcem wydawało się, że Świt ograniczy się do obrony skromnego prowadzenia, ale w 81. minucie spokojnie rozegrana kontra. Celnie uderzył Krzysztof Ropski, bramkarz wybronił, ale piłka trafiła pod nogę Szymona Nowickiego i ten trafił pod poprzeczkę.

Elblążanie ruszyli do ataku nie mając nic do stracenia, ale w doliczonym czasie gry znów składna kontra. Grzegorz Aftyka z boku pola karnego strzelał, a piłkę pechowo do siatki skierował jeden z obrońców.

W sumie w pełni zasłużone zwycięstwo Świtu, który po 3 kolejkach II ligi ma 7 punktów na koncie. Bardzo dobry start beniaminka.

Świt Szczecin - Olimpia Elbląg 3:0 (1:0)
Bramki: Kapelusz (23.), Sz. Nowicki (81.), Wierzba 92. (samobój).
Świt: Sandach - Nowicki, Góral, Remisz, Straus, Kisły - Koziara, Kasprzak, Wojdak, Święty - Kapelusz.
Olimpia: Tułowiecki - Łaszak (72. Czapliński), Bogusławski, Tiahło (61. Wierzba), Mruk - Fadecki, Szałecki, Kuczałek (69. Jacenko), Stępień (69. Sienkiewicz), Kuzimski - Tobojka (61. Kozera).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek rozstaje się z trenerem!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24