PGE VIVE Kielce. Arkadiusz Moryto: Zabrano nam szansę. To boli

kielcehandball.pl, PK
Anna Benicewicz-Miazga
W piątek zapadły decyzje o ograniczeniu rozgrywek Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych do Final Four i zakwalifikowaniu do tego turnieju po dwóch najlepszych drużyn z grup A i B, co zabrało szanse na awans PGE VIVE Kielce oraz o nieprzeprowadzaniu eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata szczypiornistów, co z kolei uderzyło w reprezentację Polski, która szansy na grę w egipskim mundialu musi szukać już tylko w ewentualnym otrzymaniu "dzikiej karty". Te pociągnięcia skomentował zawodnik PGE VIVE i Biało-Czerwonych, Arkadiusz Moryto.

Tak prawoskrzydłowy kieleckiego zespołu, Arkadiusz Moryto dla klubowej strony PGE VIVE kielcehandall.pl skomentował decyzję o tym, że nie zostaną rozegrane mecze 1/8 i 1/4 Ligi Mistrzów:

- Na pewno jest niedosyt po tej decyzji, bo graliśmy w miarę dobry sezon. Patrząc po liczbie punktów, jaką zdobyliśmy w grupie, był to sezon lepszy od poprzedniego. Szkoda, ale pamiętajmy, że teraz są rzeczy ważniejsze niż sport, chcemy jak najszybciej wrócić na parkiet z kibicami i w pełni zdrowi. Na szczęście nie jestem od tego, by podejmować decyzje. Ekipy, które awansowały do pominiętych faz nie mają nawet teraz możliwości grać o Final 4. Sprawiedliwsze byłoby po prostu zakończenie sezonu, ale pamiętajmy, że tu chodzi także o sprawy umów, sponsorów, nie jest to takie proste, ale ja się w to nie zagłębiam. Od tygodni krążyły plotki o tym, że może zapaść taka decyzja, więc byłem na nią przygotowany. Podchodzę do tego więc już teraz ze spokojem - mówi wychowanek Kusego Kraków, na którym dużo większe wrażenie zrobiła decyzja wykluczająca między innymi reprezentację Polski z eliminacji mistrzostw świata.

ZOBACZ>>> Koniec sezonu. Zawodnicy PGE VIVE mogą rozjechać się do domów. Kilku żegna się z Kielcami definitywnie

- To jest bardziej bolesna decyzja, niż ta związana z Ligą Mistrzów - mówi skrzydłowy reprezentacji Polski. - Z PGE VIVE teraz nie zagramy w Final 4, ale w przyszłym sezonie znów będziemy mogli o to zawalczyć. W przypadku kadry nawet nie dostaniemy możliwości gry w kwalifikacjach. To boli, bo nawet jeśli byśmy nie awansowali do turnieju, to mecze, które rozegraliśmy z Litwą, a później ewentualnie z Białorusią, dużo by nam dały. Potrzebujemy meczów międzynarodowych razem, bo mamy ich mało.

ZOBACZ>>> Krzysztof Lijewski blisko objęcia stanowiska drugiego trenera PGE VIVE Kielce

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

POZNAJ KIELECKIE WAGS – PIĘKNE ŻONY I PARTNERKI PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]

[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:



MARIUSZ JURASIK I GRZEGORZ TKACZYK POBIEGLI WŚRÓD GWIAZD [ZDJĘCIA]


ZOBACZ PIĘKNE KIBICKI NA MECZACH PIŁKI RĘCZNEJ [ZDJĘCIA]



TEN MECZ WYCISNĄŁ ŁZY. GWIAZDY PIŁKI RĘCZNEJ ZAGRAŁY DLA 4-LETNIEGO SEBASTIANA Z BUSKA


ZAWODNICY PGE VIVE Z KIBICAMI SPRZĄTALI LAS


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: PGE VIVE Kielce. Arkadiusz Moryto: Zabrano nam szansę. To boli - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24