PGE VIVE Kielce zdemolowało THW Kiel! Jedenaście bramek różnicy! (WIDEO, zdjęcia)

PGE VIVE Kielce - THW Kiel 32:21 (18:11)

PGE Vive: Szmal (1-54 min, 7 obron), Ivić (54-60 min, 2 obrony) - Jachlewski 2, Strlek 1 - Bielecki 8 (2), Mamić, Jurecki 4 - Bombac 1, Jurkiewicz 2, Zorman 2 - Lijewski 1, A. Dujszebajew 3 - Janc 4, Djukić 3 (2) - Aginagalde 1.

THW Kiel: Landin (1-18, 31-40 min, 4 obrony), Wolff (18-30 i 40-60 min, 7 obron) - Dahmke 6 - Bilyk, Dissinger, Nilsson 2 - Zarabec 1 - Vujin, Weinhold 3, Zeitz - Ekberg 4 (3), Rahmel 1 - Wiencek 4, Toft Hansen, S. Firnhaber.

Karne. PGE VIVE: 4/5 (rzut Bieleckiego obronił Wolff). THW Kiel: 3/3.

Kary. PGE VIVE: 8 minut (Mamić 4, Aginagalde, Jachlewski po 2). THW Kiel: 6 minut (Bilyk, Weinhold, Zarabec po 2).

Sędziowali: Sorin-Laurentiu Dinu, Constantin Din (Rumunia). Widzów: 4000.

Przebieg: 1:0, 1:2, 5:2, 5:4, 6:4, 6:5, 11:5, 11:6, 12:6, 12:7, 14:7, 14:8, 16:8, 16:9, 18:9, 18:11 - 19:11, 19:12, 20:12, 20:13, 21:13, 21:14, 22:14, 22:15, 23:15, 23:17, 26:17, 26:18, 28:18, 28:19, 30:19, 30:20, 31:20, 31:21, 32:21.

14-krotni mistrzowie Polski zgnietli 20-krotnych mistrzów Niemiec, będąc od pierwszej do ostatniej minuty drużyną zdecydowanie lepszą. Jeszcze nigdy nasza drużyna nie wygrała tak wysoko z legendarnymi „Zebrami”, ani z żadną niemiecką drużyną. - Wyglądało to, jakbyśmy grali, bez obrazy, z Zagłębiem Lubin - skomentował jeden z kibiców, wychodząc z hali. THW Kiel jest w wielkim kryzysie, THW gra słabo jak nigdy, ale w niczym to nie umniejsza sukcesu kielczan.

Europejska Federacja Piłki Ręcznej wybrała niedzielny pojedynek w Hali Legionów na „Mecz tygodnia”. Obie drużyny przegrały swoje mecze w pierwszej kolejce (PGE VIVE w Brześciu z Mieszkowem 25:28, THW u siebie z Paris Saint Germain Handball 22:25), dodatkowo kilończycy zanotowali bardzo słaby start w Bundeslidze, więc wydawało się, że nikomu nie zabraknie motywacji do walki.

Goście przyjechali do Kielc bez swojego pierwszego trenera, Alfreda Gislasona, któremu w związku z problemami z kręgosłupem lekarz zabronił dalekich podróży. Na ławce, Islandczyka zastąpił jego asystent, Christian Sprenger. W składzie „Zebr” od dłuższego czasu nie ma ich czołowego zawodnika, chorwackiego playmakera Domagoja Duvnjaka, który przechodzi rehabilitację po kontuzji. „Dule” przyjechał do Kielc, siedział na ławce, ale w roli drugiego trenera. Kielczanie nie przegrali żadnego z czterech ostatnich meczów z THW (trzy zwycięstwa i remis).

Pierwsza połowa była znakomita w wykonaniu kielczan, którzy zaproponowali rywalom takie warunki w obronie (grała ona w ustawieniu 5-1,widać było, że to zaskoczyło niemiecki zespół, jego zawodnicy nie mogli sobie z tym poradzić), że nie mogła zaistnieć druga linia gości. Większe zagrożenie dla bramki Sławomira Szmala stanowili tylko skrzydłowi, przede wszystkim z lewej strony Rune Dahmke.

W ataku kielczanie prawie się nie mylili. Najlepszy dowód - tylko trzy błędy techniczne „żółto-biało-niebieskich” w pierwszej połowie, przy dziesięciu THW. W 19 minucie zespół z Kielc prowadził już 12:6 przy huraganowym dopingu kibiców. W 28 minucie, przy grze w osłabieniu, kielczanie przechwycili w obronie dwie piłki i zdobyli dwie bramki Manuel Strlek i Michał Jurecki) z kontrataków, zrobiło się 18:9. Kilończycy przed przerwą zdołali zmniejszyć różnicę, ale prowadzenie kielczan po pierwszych 30 minutach wyglądało pokaźnie i bezpiecznie.

W drugiej połowie przewaga gospodarzy początkowo nie była już tak wyraźna, pierwszy jej kwadrans był najsłabszy w tym spotkaniu, ale kielczanie ani przez moment nie byli zagrożeni. A ostatnia faza to znowu znakomita gra naszego zespołu, przechwyty, kontry, widowiskowe, kombinacyjne akcje i celne rzuty z drugiej linii.

W 41 minucie po zderzeniu z Mateuszem Jachlewskim przytomność stracił na chwilę Niclas Ekberg.

W najbliższy wtorek, o godzinie 18.30, PGE VIVE zagra w Hali Legionów z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, a w sobotę, 30 października, zmierzy się na wyjeździe z Celje Pivovarną Lasko (godz. 19).

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia