PGNiG Superliga. Udany test piłkarzy ręcznych PGE VIVE Kielce przed Świętą Wojną. Wysoka wygrana w Kaliszu [ZDJĘCIA]

Energa MKS Kalisz - PGE VIVE Kielce 22:42 (10:24)

PGE VIVE: Wolff (1-30 min, 7/17 = 41 %), Kornecki (31-60 min, 4/14 = 29 %) – Jachlewski 10 – Pehlivan 3, Kulesz 3 – Jurkiewicz 2, D. Dujszebajew 2 – Vujović 4 – Moryto 7 (2), Janc 4 – Aginagalde 6 (2), Guillo 1. Trener: Talant Dujszebajew.

Energa MKS: Krekora (1-5, 18-50 min, 3/23 = 13 %), C. Liljestrand (5-18, 50-60 min, 4/22 = 18 %) – Gąsiorek 1, Kamyszek 5 – Kniaziew 3, Błaszczyk – M. Pilitowski 2, K. Pilitowski 4 (1) – Adamski 2, Przybył 1 – Drej, Klopsteg 1 – Krycki 1, Misiejuk 2, Kobusiński. Trener: Patrik Liljestrand.

Karne. Energa MKS: 1/2 (Błaszczyk rzucił w poprzeczkę). PGE VIVE: 4/4.

Kary. Energa MKS: 14 minut (Misiejuk, Kamyszek po 4, Gąsiorek, M. Pilitowski, Krycki po 2). PGE VIVE: 10 minut (Guillo 6 – czerwona kartka 49 min., Pehlivan 4).

Sędziowali: Łukasz Kamrowski (Cedry Wielkie), Piotr Wojdyr (Gdańsk).

Widzów: 2198.

Przebieg 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 2:4, 3:4, 3:6 (‘6), 4:6, 4:13 (‘14), 5:13, 5:15, 6:15, 6:20 (‘25), 8:20, 8:21, 9:21, 9:24, 10:24 – 11:24, 11:25, 12;25, 12:26, 13:26, 13:28, 15:28, 15:29, 16:29, 16:30, 18:30 (‘41), 18:35 (‘47), 20:35, 20:38, 21:38, 21:40, 22:40, 22:42.

Dla kielczan był to ostatni sprawdzian przed Świętą Wojną, czyli meczem z Orlenem Wisłą Płock, który odbędzie we wtorek, 4 lutego, o godzinie 18.30 w Hali Legionów. Test wypadł pozytywnie, mistrzowie Polski zagrali w Kaliszu bardzo dobrze, nie dając gospodarzom żadnych szans. Podobnie jak w środę w Tarnowie (9/9), 100-procentową skuteczność miał lewoskrzydłowy naszej drużyny, Mateusz Jachlewski, który w Kaliszu zdobył o jedną bramkę więcej. Dla „Siwego” był to dopiero drugi mecz po siedmiomiesięcznej przerwie, spowodowanej kontuzją.

Trener Talant Dujszebajew ostatecznie zostawił w Kielcach Igora Karacicia, Alexa Dujszebajewa i Angela Fernandeza, a swój pierwszy w tym roku mecz w barwach PGE VIVE rozegrali Andreas Wolff, Władysław Kulesz, Blaż Janc i Julen Aginagalde.

ZOBACZ>>> Julen Aginagalde po meczu w Kaliszu: Teraz w głowach mamy tylko Płock [VIDEO]

Goście zaczęli od bardzo dobrej gry w defensywie. Przez pierwszych kilkanaście minut Andreas Wolff nie odbił żadnej piłki, a mimo to jego drużyna w 14 minucie wygrywała 13:4. Żółto-Biało-Niebiescy zmuszali kaliszan do prostych strat, często przerywali ich akcje przechwytami i kontrowali. Nasi skrzydłowi w pierwszej połowie rzucili 14 bramek, w dużej części z szybkiego ataku. W drugiej fazie pierwszej połowy ze swoimi interwencjami włączył się Wolff (zszedł z boiska z 41-procentową skutecznością) i przewaga zespołu z Kielc ciągle rosła. Na nic zdawały się czasy brane przez trenera Energi MKS, Patrika Liljestranda. W 24 minucie, po golu Julena Aginagalde, różnicą osiągnęła aż 14 bramek (20:6). Z taką przewagą nasz zespół schodził do szatni.

ZOBACZ>>> Arkadiusz Moryto po meczu w Kaliszu: Musieliśmy sobie przypomnieć parę wariantów [VIDEO]

W drugiej połowie kielczanie już nie forsowali takiego tempa i przez kilkanaście minut gra toczyła się na zasadzie „bramka za bramkę”. Ale wystarczył moment agresywniejszej gry zespołu ze Świętokrzyskiego w defensywie i zdobył on pięć bramek z rzędu i w 47 minucie wygrywał on 35:18. Za chwilę za czerwoną kartkę wynikającą z gradacji kar boisko opuścił francuski obrotowy PGE VIVE, Romaric Guillo. Do gości należała też końcówka meczu, ostatnie 10 minut wygrali oni 7:2, a ostatniego gola pojedynku, dającego mistrzom Polski najwyższą w tym meczu- 20-bramkową przewagę, zdobył Jachlewski.

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE VIVE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, SURFING, WESELA… [zdjęcia]

IGOR KARACIĆ I ANDI WOLFF Z PGE VIVE MÓWIĄ PO POLSKU [VIDEO]	CO JADŁ W ARŁAMOWIE MATEUSZ KORNECKI, A CO JULEN AGINAGALDE, ŻE TAK SCHUDŁ [VIDEO]
DUJSZEBAJEW: CO ONI TAM ROBIĄ? TO NIE ZOO! [VIDEO]	DUJSZEBAJEW GRA W GOLFA. „ANDI, KOMM!” „NIE JESTEM DOBRZIE!” [VIDEO]