Piast chce zatrzymać trenera Latala. Jak interpretować słowa Czecha?

Tomasz Kuczyński
Zespół Piasta wjechał na gliwickie rynek w otwartym autobusie witany przez tłumy kibiców świętujących wicemistrzostwo Polski
Zespół Piasta wjechał na gliwickie rynek w otwartym autobusie witany przez tłumy kibiców świętujących wicemistrzostwo Polski Piotr Grela
- Może to był mój ostatni mecz w tym klubie - powiedział Radoslav Latal. to zdanie zaniepokoiło kibiców wicemistrza Polski. Jest duża szansa na to, że trener u nas zostanie - odpowiadają działacze Piasta Gliwice. Wkrótce będą rozmowy.

Co do mojej przyszłości w Piaście, to jeszcze nic konkretnego nie mogę powiedzieć. Może to był mój ostatni mecz w tym klubie. W każdym razie jest teraz dużo czasu, aby usiąść z działaczami i porozmawiać, co nas czeka dalej - stwierdził trener Radoslav Latal podczas konferencji prasowej po meczu z Zagłębiem Lubin. Jego słowa odbiły się szerokim echem. Pojawiły się nawet głosy, że trener wicemistrzów Polski pożegna się z klubem z Okrzei.

- Tłumacz nie do końca dobrze przetłumaczył słowa Radoslava Latala. Chodziło po prostu o to, że trener jeszcze nie wie, jaka jest jego przyszłość - wyjaśniał nam wczoraj rzecznik Piasta Maciej Smolewski. - Jest duża szansa na to, że trener u nas zostanie. Oczywiście klub bardzo tego chce. W najbliższych dniach odbędą się rozmowy z prezesem Adamem Sarkowiczem.

Trener Latal miał zapis w kontrakcie mówiący o tym, że jeśli awansuje z Piastem do grupy mistrzowskiej, umowa automatycznie będzie przedłużona. Podczas długiej nocy, kiedy świętowano największy w historii Piasta sukces, pojawiły się plotki dotyczące przyszłości szkoleniowca. Jedna z nich mówi o tym, że Latal dostał propozycję przejęcia kadry Czech, gdyby reprezentacja naszych południowych sąsiadów słabo wypadła w Euro 2016. Na dodotaek sam selekcjoner Pavel Vrba sygnalizuje chęć odejścia z kadry po ME.

- Nie chcę się wypowiadać na temat tego, czy trener Latal ma inne oferty pracy - ucina tego typu dywagacje rzecznik Piasta.

Niewykluczone, że Latalowi w nowej umowie z gliwickim klubie zależy na zapisie o możliwości odejścia, w przypadku przejęcia czeskiej kadry.

Gliwiczanie po niedzielnej fecie na stadionie, a potem wieczornym świętowaniu na rynku dostali wolne, ale w poniedziałek mieli jeszcze lunch z prezesem klubu. Trener Latal oraz Patrik Mraz, Kamil Vacek, Jakub Szmatuła i Hebert pojechali potem do Warszawy na Galę Ekstraklasy, ponieważ znaleźli się wśród nominowanych.

Piast awansował do kwalifikacji Ligi Europejskiej, dlatego musi myśleć o tym, aby nie odpaść już po meczach z pierwszym rywalem, jak to było trzy lata temu. Trener Latal chce, aby w zespole pozostali wypożyczeni ze Sparty Praga Vacek i Martin Nespor. Trzeci zawodnik, któremu w czerwcu kończy się kontrakt, to Chorwat Kristijan Ipsa. Podobno jego dni w Piaście są policzone...

- Ipsa jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale miał pecha, bo prześladowały go kontuzje. Czy odejdzie? Nie ma jeszcze decyzji, co do jego przyszłości - przekonuje Smolewski.

Na razie w Piaście wszyscy żyją zdobyciem srebrnych medali w sezonie 2015/2016. Andrzej Sługocki na napisał na Facebooku: „Jestem spikerem wicemistrza Polski, bohatera sezonu - Piasta Gliwice. Rozpiera mnie duma!”.

O swym byłym klubie nie zapomina trener Angel Perez Garcia, który pogratulował Piastowi wspaniałego sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piast chce zatrzymać trenera Latala. Jak interpretować słowa Czecha? - Dziennik Zachodni

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24