Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piątka w plecy. Rezerwy Górnika Zabrze rozgromiły Carinę Gubin

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Carina Gubin przegrała aż 0:5 z Górnikiem II Zabrze.
Carina Gubin przegrała aż 0:5 z Górnikiem II Zabrze. Łukasz Koleśnik
W sobotę (24 września) Carina Gubin w 9. kolejce III ligi podejmowała na własnym stadionie rezerwy Górnika Zabrze. Gospodarze będą chcieli szybko zapomnieć o tym meczu. Zostali zmiażdżeni. Przegrali 0:5.

Carina Gubin – Górnik II Zabrze 0:5

Bramki: Pytlewski (8), Surowiec (33), Lubaski (53), Korbecki (62), Lubaski (71).

  • Carina: Czajor - Staszkowian, Płonka, Woźniak, Maliszewski - Diduszko (od 64 min. Grzymisławski), Ryś (od 46 min. Borkowski), Kamon - Więcek (od 60 min. Walczak), Boksiński (od 60 min. Matuszewski), Laskowski (od 72 min. Haraszkiewicz).
  • Górnik II Zabrze: Alessio - Pawlak, Surowiec, Orzechowski, Liszka - Pochcioł (od 65 min. Skała), Ściślak, Rostowski (od 72 min. Kulig) - Pytlewski (od 72 min. Joachim), Lubaski (od 85 min. Kotko), Korbecki (od 65 min. Ciućka).
  • Żółte kartki: Laskowski - Pytlewski, Pochcioł

Z pozytywów pierwsze minuty i... medal

Kibice Cariny będą chcieli szybko zapomnieć o tym spotkaniu, podobnie zresztą jak piłkarze. Godne zapamiętania były tylko pierwsze minuty w wykonaniu gospodarzy i... medal dla Jakuba Rysia. Pomocnik Cariny Gubin został wyróżniony w rankingu "Piłkarskie Orły", przyznawanych przez Polska Press Grupę we współpracy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. J. Ryś otrzymał medal za zdobycie trzech bramek w sierpniu w rozgrywkach ligowych .

Wracając do meczu, obiecująco wyglądał początek spotkania dla gubinian. Piłkarze Cariny rzucili się do agresywnego pressingu, odzyskiwali piłki na połowie rywala i już w pierwszych minutach zdołali oddać celny strzał. Gospodarze grali w ten sposób... przez 8 minut. Wtedy prowadzenie objął Górnik II Zabrze. Piłka trafiła w pole karne do Patryka Pytlewskiego, który silnym uderzeniem z woleja nie dał bramkarzowi większych szans.

Po tej bramce wkradło się sporo chaosu w formację defensywną Cariny. Dużo niepewności i błędy sprawiały, że przyjezdni łapali coraz większą pewność siebie. Miejscowi dążyli jednak do wyrównania i w 20 minucie przeprowadzili składną akcję, po której Jakub Ryś uderzył z dystansu. Piłka odbiła się rykoszetem i minęła bramkę w niewielkiej odległości. Rezerwy Górnika grały prostą, ale skuteczną piłkę. Dowodem tego był rzut wolny w 33 minucie. Wrzutka w pole karne, zgranie przed bramkę i wykończenie było tylko formalnością dla kapitana drugiej drużyny Górnika - Kamila Surowca.

Carina powinna strzelić kontaktową bramkę w pierwszej połowie. Ryś zagrał dwójkową akcję z Yuyą Kamon. Japończyk zatańczył w polu karnym i dograł piłkę do niekrytego Kacpra Staszkowiana, który na 7 metrze nie trafił w piłkę. Wynik 0:2 utrzymał się do przerwy.

Kiepski prezent dla strefy kibica Cariny, która obchodziła urodziny

24 września minął równo rok, odkąd utworzyła się zorganizowana grupa kibiców Cariny Gubin. Fani drużyny gospodarzy hucznie obchodzili urodziny, w pewnym momencie odpalili nawet race. Doping wyglądał widowiskowo, kibice nie zawiedli i śpiewali do ostatniego gwizdka, choć gra Cariny wyglądała źle, a wynik był wręcz fatalny.

Już na początku drugiej połowy pojawił się zły sygnał, bo w pierwszych sekundach groźną akcję i celny strzał na bramkę Szymona Czajora oddali goście. A przecież to Carina miała gonić wynik. Niestety, gospodarze z minuty na minutę wyglądali coraz gorzej i popełniali coraz większe błędy. W 53 minucie niepilnowany w polu karnym Alan Lubaski wykorzystał dobre dośrodkowanie i pięknie uderzył z główki. Piłka wpadła do siatki i było 0:3. Zaledwie kilka minut później przyjezdni znów strzelili gola. Łatwa strata Płonki na połowie Cariny, po której Bartłomiej Korbecki stanął oko w oko z bramkarzem gubińskiego zespołu i umieścił piłkę w rogu bramki. Dzieła zniszczenia dokonał Lubaski, który po szybkiej kontrze w 71 minucie skompletował dublet.

Należy oddać Górnikowi II Zabrze to, że pomimo wysokiego prowadzenia byli ciągle aktywni, agresywni, doskakiwali do przeciwnika. W końcówce zaczęli popełniać błędy i Carina miała kilka szans na honorowe trafienie, ale celowniki zawodników gospodarzy były wyjątkowo zwichrowane.

Carina Gubin przegrała aż 0:5 z Górnikiem II Zabrze.

Piątka w plecy. Rezerwy Górnika Zabrze rozgromiły Carinę Gubin

Najsłabszy mecz Cariny w tym sezonie

Na gorąco o meczu wypowiedział się prezes Cariny Gubin, Andrzej Iwanicki.

- Zagraliśmy jeden ze słabszych meczów w tym sezonie, być może najsłabszy. Trzeba podkreślić, że Górnik zagrał rewelacyjnie, potrafili bardzo dobrze przyspieszyć grę - mówi A. Iwanicki. - Trudno, taka jest piłka. Trzeba tę żabę przełknąć i poprawić się w następnych meczach. Dzisiejsza porażka była zasłużona. Prowadziliśmy grę do straty pierwszej bramki, a później wszystko się posypało. A szkoda, bo początek meczu wyglądał dobrze.

Prezes Cariny dodaje, że w ostatnich tygodniach zespół z Gubina prezentował się bardzo dobrze i szybko zdoła wrócić do dobrej formy. Łatwo jednak nie będzie, ponieważ w 10. kolejce III ligi Carina wyjeżdża do Częstochowy, aby zmierzyć się z rezerwami Rakowa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piątka w plecy. Rezerwy Górnika Zabrze rozgromiły Carinę Gubin - Gazeta Lubuska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24