Pogoń Szczecin - Korona Handball Kielce 29:25 (13:10)
Korona Handball: Orowicz, Hibner, Nazimek - Zimnicka, D. Więckowska 5, Gliwińska 4, Janczyk, Czekala, Skowrońska 3 (3), Syncerz 6 (4), Charzyńska 1, Jach, Piwowarczyk 2, Homonicka 1, Parandii 2.
Pogoń: Pruenster, Wawrzynkowska, Krupa - Płomińska, Bozović 3 (1), Cebula 2 (2), Urbańska 1, Janas 5, Wołoszyk 5, Szynkaruk, Dezić 5, Zawistowska 3, Kochaniak, Agbaba 3, Blazević 2.
Karne. Pogoń: 3/4. Korona Handball: 7/9.
Kary. Pogoń: 14 minut (Agbaba 4, Płomińska, Bożović, Cebula, Wołoszyk, Blażević po 2). Korona Handball: 8 minut (D. Więckowska, Syncerz, Charzyńska, Piwowarczyk po 2).
Sędziowali: Korneliusz Habierski, Grzegorz Skrobak (Głogów).
Widzów: 300.
Przebieg: 2:0, 2:2, 4:2, 4:3, 5:3, 5:4, 7:4, 7:7, 8:7, 8:8, 11:8, 11:9, 12:9, 12:10,13:10 - 13:12, 14:12, 14;13, 15:13, 15:14 ('34), 20:14 ('40), 20:15, 22:15 ('43), 22:17, 23:17, 23:19, 24:19, 24:20, 25:20, 25:23, 27:23, 27:24, 28:24, 28:25, 29:25.
Jesienią Korona Handball przegrała u siebie z Pogonią po wyrównanym meczu 32:34. Rewanż był również ciekawym widowiskiem, a kielczanki znów miały szansę na korzystniejszy wynik. Zabrakło doświadczenia, bo w tym elemencie szczecinianki górowały najbardziej.
W kieleckim zespole zabrakło leczącej od dłuższego czasu kontuzję Karoliny Mochockiej oraz Magdaleny Kędzior, która tydzień temu, w spotkaniu z Energą AZS Koszalin, uszkodziła sobie palec dłoni. Zagrała natomiast w Szczecinie najskuteczniejsza zawodniczka PGNiG Superligi Honorata Syncerz, która 14 bramek w spotkaniu z koszaliniankami okupiła nadwerężeniem pleców.
Od początku meczu prowadziła Pogoń, ale jej przewaga nie przyjmowała dużych rozmiarów. W pierwszej połowie szczecinianki prowadziły jedną, dwiema bramkami. W 24 minucie nasz zespół doprowadził do remisu 8:8. Przewaga miejscowych była wyraźniejsza po przerwie. W 42 minucie osiągnęła sześć bramek - 20:14, a za chwilę było 22:15. Korona Handball ruszyła do odrabiania strat i w 54 minucie było tylko 25:23. W końcówce kielczanki zatrzymała włoska bramkarka Pogoni, Monika Pruenster.
- Szyki pokrzyżowała nam podwójna kara, Pogoń odskoczyła nam wtedy na sześć bramek. Potem dziewczyny się zmobilizowały, doszliśmy na dwie i w tym momencie nie udało się trafić do pustej bramki, a potem wyprowadzić kontry. W ostatniej fazie zabrakło skuteczności, bardzo dobrze broniła włoska bramkarka Pogoni. W kilku sytuacjach dziewczyny nie zachowały zimnych głów. Cieszę się, że odblokowała się Dominika Więckowska, która zdobyła kilka ładnych bramek, podała też do koła i skrzydła - podsumował mecz trener Korony Handball, Paweł Tetelewski.
W sobotę, 2 lutego, o godzinie 18 Korona Handball podejmuje Piotrcovię Piotrków Trybunalski.
ZOBACZ>>> Dujszebajew zerwał więzadło w kolanie. Co to oznacza dla PGE VIVE?
Trener Dujszebajew na treningu przewraca się ze śmiechu. Kto go tak rozśmieszył? [VIDEO]
Oto nowe PGE VIVE Kielce. Zobacz zmiany i skład na sezon 2018/2019 [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?