Piłkarze Korony Kielce przegrali środowy sparing z Olimpikiem Donieck 0:2. - Rywale wysoko postawili poprzeczkę, trudno się z nimi grało, byli agresywni. My musimy jednak patrzeć na siebie i z tego meczu trener będzie miał sporo materiału do analizy - mówił Mateusz Spychała, obrońca Korony.
- Na pewno zmęczenie się nawarstwia, aczkolwiek przeciwnik też jest w okresie przygotowawczym, więc warunki były zbliżone. Na obozie wykonujemy wiele ciężkiej pracy, praktycznie w każdej wolnej chwili trenujemy, stąd mało jest czasu wolnego. Taki jest jednak okres przygotowawczy, krótki, ale musimy się skupić, żeby w tym czasie zrobić jak najwięcej - dodał Mateusz.
Wideo
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!