Piłkarz Legii Warszawa Paweł Stolarski spowodował wypadek drogowy. "To był rajd po ulicach miasta. Zwykłe wyścigi"

- Zmieniałam pas ze środkowego na lewy, na którym nie było nikogo. Nagle za sobą zobaczyłam na samym tyle mojego auta inny samochód - opisała poszkodowana.

- Ten samochód się we mnie wbił, wyrzucił w przód i na bok. Ostatecznie wylądowałam na torach tramwajowych - wyjaśniła kobieta. - Kierowca przed moją maską skręcił na lewy pas, usiłując wyprzedzić Volkswagena, ale ta pani wcześniej zasygnalizowała skręt na lewy pas.

- Audi próbowało ostro zahamować, natomiast bez szans powodzenia. Doszło do kolizji - stwierdził świadek zdarzenia. - To był rajd po ulicach miasta. Zwykłe wyścigi. Gaz do dechy. Gdy widziałem, że się do mnie zbliżają, zwolniłem jak najmocniej - dodał kierowca.

Samochód poszkodowanej nadawał się do kasacji. Zawodnik Legii Warszawa dostał mandat, ale mogą czekać go jeszcze poważniejsze konsekwencje. Poszkodowana i jej rodzina zastanawiają się czy nadać sprawie dalszy bieg w sądzie.

Paweł Stolarski gra w Legii Warszawa od 2018 roku. Wcześniej był zawodnikiem Lechii Gdańsk i Zagłębia Lubin.