Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ręczni Gwardii Koszalin chcą podtrzymać dobrą serię

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Radek Koleśnik
W jedynym niedzielnym spotkaniu 2. kolejki rozgrywek Gwardia Koszalin zagra na wyjeździe przeciwko KS Meble Wójcik Elbląg (godz. 17.00). Obie drużyny od zwycięstw rozpoczęły nowy sezon.

Gwardziści w pewnym stylu wygrali z beniaminkiem, Tytanami Wejherowo, ale trener Piotra Stasiuk uważa, że jest sporo do poprawy i drużyna jeszcze nie pokazała pełni swego potencjału.

- Część nowych zawodników była stremowana, nowe twarze muszą jeszcze wkomponować się w zespół, ale każdy kolejny trening i każdy kolejny mecz nas do tego przybliża. Cieszy zwycięstwo na początek, to najważniejsze. Reszta przyjdzie z czasem - mówił trener.

O ile z przodu brakowało skuteczności i wyborne wręcz okazje były marnowane, o tyle w defensywie wyglądało to lepiej. Bramkarski popis dał Henryk Rycharski, który po meczu przestrzegł, że łatwych meczów nie będzie i tutaj każdy zespół będzie groźny.

W inaugurującym nowy sezon meczu Gwardia Koszalin wygrała przed własną publicznością z beniaminkiem z Wejherowa.Początek spotkania zaskoczył gospodarzy, bo Tytani zagrali walecznie i ambitnie, ani myśląc oddawać pola faworyzowanym gwardzistom. Nie sprawiali wrażenia, jakby byli drużyną skazywaną w Koszalinie na pożarcie, wręcz przeciwnie. To Tytani zresztą otworzyli wynik, nie mając zamiaru odgrywać potulnej roli beniaminka. Oba zespoły oddawały w początkowej fazie gry cios za cios, żaden nie potrafił objąć pełnej kontroli na parkiecie. Od samego początku za to brylował między słupkami Henryk Rycharski z Gwardii, który wybronił sporo groźnych piłek. Od około 14. minuty coraz wyraźniej zaczęła rysować się przewaga koszalińskich szczypiornistów, głównie za sprawą rozpędzonego nowego nabytku Gwardii, Maksima Kruczkowa, który był motorem napędowym gospodarzy. W 15. minucie zrobiło się już 9:5. Jakby tego było mało, chwilę potem kapitalną podwójną interwencję zaliczył Rycharski, broniąc rzut karny, a potem dobitkę. A minutę później znów obronił karnego! Pewność siebie zawodników Gwardii, niesionych entuzjastycznym dopingiem kibiców, jeszcze wzrosła. Po zmianie stron gwardziści ani myśleli zwalniać tempa i utrzymywali przewagę. Tytani dwoili się i troili, by sforsować gwardyjski mur i zminimalizować straty, ale rzadko kiedy im się to udawało. Sporo było też przerw w grze spowodowanych faulami, po obu stronach. W pewnym momencie, około 40. minuty, podopieczni trenera Piotra Stasiuka zgotowali Tytanom prawdziwe oblężenie, choć należy dodać, że nie zawsze skuteczne, przy wybornych wręcz okazjach. U niektórych graczy trema nowego sezonu dała o sobie znać. Mimo tego kolejne trafienia tylko podcinały skrzydła rywalom, którzy o pierwszym meczu w I lidze będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Gwardia zaś swój plan wykonała.- Cóż, styl jeszcze jest do poprawy, nie ustrzegliśmy się też błędów, ale najważniejsze, że wygraliśmy - powiedział trener Stasiuk. - Zrobiłem, co do mnie należało, cieszę się, że pomogłem drużynie - przyznał skromnie Henryk Rycharski. - Początek meczu nieco nas zaskoczył, Tytani grali dobrze i już to jest sygnał, że nie będzie w tym sezonie łatwych meczów, czy to z potencjalnymi faworytami, czy z outsiderami. I o tym musimy pamiętać - dodał.Gwardia Koszalin - Tytani Wejherowo 36:26 (16:11)Gwardia: Rycharski, Teterycz - Skiba, Szcześniak 4, Jońca 1, Pedryc 2, Orzechowski 7, Kiciński, Jakutowicz 1, Kamiński, Radosz 8, Krukchow 10, Stawecki 2, Prudzienica 1.Tytani: Chochla, Nowosad - Jurkiewicz 5, Grabowski 1, Wicon 2, Bartoś 2, Koss, Kudełka 2, Warmbier 6, Miszczak, Przymanowski 3, Papke 3, Rompa 2.Krzysztof MarczykZobacz także Gwardia Koszalin - Mazur Sierpc

Gwardia wygrała z Tytanami w pierwszym meczu nowego sezonu

Jeśli gwardziści zamierzają, choćby tylko nieznacznie, poprawić swój wynik z poprzedniego sezonu (6. miejsce, strata dwóch oczek do 4. miejsca), to w takich meczach, jak ten najbliższy, muszą zdobywać punkty.

W poprzednim sezonie koszalińscy szczypiorniści trzykrotnie wygrywali z drużyną z Elbląga (36:29 u siebie i 42:37 na wyjeździe w rozgrywkach ligowych i 24:22 w Pucharze Polski) i teraz chcą podtrzymać dobrą passę. Meble Wójcik kończyło poprzedni sezon na 3. miejscu od końca i teraz też nie należą do faworytów.

Już w sobotę piłkarze ręczni Gwardii Koszalin rozpoczną nowy sezon. W piątek w hali Gwardii odbyła się oficjalna prezentacja zespołu.Skład Gwardii na sezon 2019/2020 Bramkarze: Henryk Rycharski, Marcin Teterycz, Mirosław Bugaj, Dawid Skrzypczyk. Rozgrywający: Patryk Kiciński, Maksim Kruczkow, Krzysztof Karnacewicz, Piotr Skiba, Szymon Pedryc, Wojciech Jońca, Michał Orzechowski. Obrotowi: Sebastian Stawecki, Maciej Kamiński, Piotr Prudzienica, Adam Laskowski. Skrzydłowi: Dawid Szcześniak, Michał Felsztigier, Marek Jakutowicz, Dawid Szcześniak, Jakub Radosz. Sztab szkoleniowy: Piotr Stasiuk - trener, Bartosz Paszkowski - trener przygotowania motorycznego, Mirosław Bugaj - kierownik zespołu, Bartosz Bobrowicz - fizjoterapeuta. Przybyli: Jońca, Teterycz - Pogoń Szczecin (Superliga), Skiba - MTS Kwidzyn(junior), Pedryc - Zagłębie Lubin (junior, ostatnio Wisła Płock), Stawecki - Wisła Płock (junior), Kruczkow - AZS AWF Biała Podlaska, Dawid Skrzypczyk - Gwardia Opole, Prudzienica - wznowił treningi. Ubyli: Bartosz Tołłoczko, Piotr Goerig- nie wznowili trenigów, Roman Bereżny (powrót na Ukrainę), Kola Maliareiwicz - MKS Energa Kalisz (Superliga), Łukasz Czerwiński, Maricn Ciarkowski - koniec kariery. Pod znakiem zapytania: Dawid Gryzio - względy osobiste, Łukasz Wyszyński - powrót po 5 latach przerwy. Więcej o inauguracji nowego sezonu w I lidze przeczytasz w tym miejscuZobacz także Gwardia Koszalin - Tytani Wejherowo

Piłkarze ręczni Gwardii Koszalin przed sezonem

- Mimo to musimy uważać - przestrzega trener Stasiuk. - Rywale grają ofensywną piłkę ręczną, zdobywają sporo bramek. Do tego wygrali pierwszy mecz na wyjeździe, są podbudowani zwycięstwem. Emocje już opadły, inauguracyjna trema za nami. To nie będzie łatwy mecz, ale jedziemy tam po punkty. Jesteśmy świadomi swego potencjału - dodaje.

Ze spraw kadrowych, w dalszym ciągu na uraz narzeka Krzysztof Karnacewicz (nabawił się go w okresie przygotowawczym), ale reszta drużyny jest gotowa do gry.

Pozostałe pary 2. kolejki: Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna - Tytani Wejherowo, Nielba Wągrowiec - USAR Kwidzyn, SMS ZPRP Gdańsk - OKPR Warmia Energa Olsztyn, Mazur Sierpc - Jurand Ciechanów. SPR GKS Żukowo - pauza.

Czołówka strzelców: 1. Patryk Dębiec (CKS Jurand Ciechanów (15 bramek 1 meczu), 2. Grzegorz Dorsz (SPR GKS Żukowo, 12/1), 3. Maksim Kruczkow (Gwardia Koszalin, 10/1), 4. Rafał Stępień (KS Meble Wójcik Elbląg, 10/1), 5. Wojciech Golks (OKPR Warmia Energa Olsztyn, 8/1), 6. Jakub Radosz (Gwardia Koszalin, 8/1).

ZOBACZ KONIECZNIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłkarze ręczni Gwardii Koszalin chcą podtrzymać dobrą serię - Głos Koszaliński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24