Piłkarze ręczni Łomża Vive Kielce w mieście Ikarusa. W środę pierwszy sparing

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Patryk Ptak/kielcehandball.pl
Piłkarze ręczni Łomża Vive Kielce zadebiutują w środę na zagranicznej arenie pod nową nazwą. O godzinie 18 w Tatabanyi zagrają sparing z zespołem Grundfos. To pierwszy sparing mistrzów Polski podczas węgierskiego tournee. Rywal kielczan przeprowadzi z niego transmisję video na swoim profilu na Facebooku.

ZOBACZ>>> Kto pokaże Ligę Mistrzów piłkarzy ręcznych? Są dwaj chętni

Łomża Vive Kielce wyjechało we wtorek na Węgry, gdzie rozegra trzy sparingi - w środę z Grundfosem Tatabanya, w czwartek z Csurgoi KK, a w piątek z najlepszą drużyną tego kraju, uczestnikiem Ligi Mistrzów, Telekomem Veszprem.

Stacjonują w mieście Ikarusa

Nasz zespół będzie stacjonował w Szekesfehervar, znanego z produkcji autobusów Ikarus i z dużej liczby mieszkających tam Polaków, i stamtąd będzie dojeżdżał na kolejne mecze.

ZOBACZ>>> Zakończyła się zrzutka na piłkarzy ręcznych. Sprawdź, ile uzbierano

Środowy przeciwnik kielczan to nowa drużyna bramkarza reprezentacji Polski, Piotra Wyszomirskiego, który po czterech latach gry w Niemczech (TBV Lemgo) wrócił na Węgry - wcześniej grał w Csurgoi. Nie wiadomo jednak, czy „Wyszu” zagra przeciwko Żółto-Biało-Niebieskim, ponieważ ostatnio miał problemy ze ścięgnem Achillesa.

ZOBACZ>>> Łomża Vive Kielce zagra w plażową piłkę ręczną na Kadzielni. Sprawdź kiedy

Trzecia siła ligi węgierskiej

Tatabanya to trzecia siła węgierskiej ekstraklasy, nieco odstająca jednak od Telekomu Veszprem i MOL-Pick Szeged. W zespole nie brakuje znanych nazwisk. Zawodnikami Grundfos są były prawy rozgrywający MOL-Pick Szeged, Zsolt Balogh, grający na tej samej pozycji były gracz Veszprem, Gabor Ancsin, czy lewy rozgrywający, były gracz Veszprem i Orlenu Wisły Płock, 39-letni Ferenc Ilyes.

Wygrali w sparingu z Veszprem

Grundfos w sparingach spisuje się jak na razie bardzo dobrze. Wygrało wszystkie pięć, które rozgrywało, pokonało nawet na wyjeździe Telekom Veszprem 33:31.

Organizatorzy środowego meczu postanowili wpuścić na trybuny ograniczoną liczbę kibiców, których będzie jednak obowiązywał specjalny reżim sanitarny.

ZOBACZ>>> Alex Dujszebajew: To będzie dla nas bardzo ważny zawodnik

Kielczanie mają za sobą cztery sparingi: pokonali w Kielcach Energę MKS Kalisz 29:28, a podczas Memoriału Antoniego Weryńskiego w Mielcu wygrali z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 42:25, ze słowackim Tatranem Preszów 33:29 i z Azotami Puławy 33:27, zwyciężając w turnieju. W spotkaniu z Azotami nie zagrał Krzysztof Lijewski, który w poprzednim spotkaniu lekko skręcił kostkę, ale na Węgrzech „Lijek” będzie do dyspozycji trenera.

Dujszebajew zna węgierski handball od podszewki

- Wyjazd na Węgry to dla nas kolejny krok w przygotowaniach. Elementy, które na pewno musimy poprawiać to skuteczność rzutowa i gra w przewadze - mówił przed wyjazdem trener Łomża Vive Kielce, Talant Dujszebajew, który zna madziarską piłkę ręczną od podszewki, bo w latach 2014-2016 był selekcjonerem reprezentacji Węgier.

ZOBACZ WYPOWIEDŹ TALANTA DUJSZEBAJEWA PRZED WYJAZDEM NA WĘGRY

- Kiedy gra się przeciwko takiej drużynie jak Veszprem, to gra się z jedną z czterech najlepszych ekip na świecie. Tatabanya też gra na wysokim, międzynarodowym poziomie, mają kilku zawodników, którzy grali albo grają w reprezentacji Węgier, to bardzo solidna drużyna. Csurgoi to doświadczony zespół, który ma w składzie rutynowanego kołowego, Alema Toskicia. Mają niewysoki zespół, który jest jednak bardzo waleczny, twardo gra w obronie 6-0 i to będzie przyjemność z nimi zagrać - mówił Dujszebajew.

ZOBACZ>>> Angel Fernandez: Muszę grać na swoim najwyższym poziomie

Prawie każdy zagra w dwóch meczach

Czego trener mistrzów Polski oczekuje od swojego zespołu w tych spotkaniach?

- Liczę się z tym, że będziemy jeszcze robić dużo błędów, ale po to są takie mecze, będziemy mieli materiał do analizy. W każdym z tych meczów będzie grało 14 zawodników, pozostała piątka będzie miała indywidualne zajęcia w siłowni. W efekcie każdy zawodnik zagra w dwóch z trzech meczów. Tylko skrzydłowi zagrają w trzech meczach po pół godziny. W Mielcu robiłem zmiany w obronie i ataku, ze względu na lekką kontuzję Krzyśka Lijewskiego oraz to, że Tomek Gębala, który nie grał przez 15 miesięcy, był bardzo zmęczony. Graliśmy też często obronę 5-1, bo sezon jest długi i im więcej wariantów mamy przygotowanych, tym lepiej - dodał szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Piłkarze ręczni Łomża Vive Kielce w mieście Ikarusa. W środę pierwszy sparing - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24