Marek Cieślak, Jarosław Hampel, Andrzej Huszcza, Roman Jankowski, Zenon Plech, Jerzy Szczakiel, Antoni Woryna, Paweł Waloszek, Andrzej Wyglenda i Tomasz Gollob – tak wyglądało do tej pory zacne grono Galerii Sław Żużlowej Reprezentacji Polski. 2 maja dołączył do nich Piotr Protasiewicz. Znakomity zawodnik i filar Falubazu Zielona Góra, wcześniej Polonii Bydgoszcz i reprezentacji Polski. Uroczystość odbyła się na stadionie przy ul. Sportowej w Bydgoszczy, przed meczem Polska - Reszta Świata.
- Jest mi bardzo miło, bo to swego rodzaju ukoronowanie i podsumowanie mojej kariery. Miałem przyjemność startować z orłem na piersi, co jest wielkim wyróżnieniem. Dane mi było wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego, notowałem sukcesy. Być może mogłem zdobyć więcej medali, ale jestem zawodnikiem spełnionym. Mam satysfakcję z tego, co udało mi się osiągnąć – podsumował popularny "Pepe".
ZDJĘCIA
Protasiewiczowi podziękowali również bydgoscy (i nie tylko) kibice, którzy przyszli obejrzeć mecz reprezentacji. Wcześniej przez lata oklaskiwali go w meczach ligowych, gdy startował w barwach Polonii.
Protasiewcz ma 47 lat, jest wychowankiem klubu z Zielonej Góry. Tam startował w latach 1991-1994. Potem na dwa lata przeniósł się do Wrocławia. Od 1997 do 2002 roku bronił barw drużyny z Bydgoszczy, gdzie wspólnie z braćmi Gollobami święcili wielkie sukcesy. "Pepe" startował również w Apatorze Toruń (2003-2004), w latach 2005-2006 wrócił do Polonii, a od 2007 roku do dziś jest zawodnikiem Falubazu.
Protasiewcz w 1996 roku zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów, jest też czterokrotnym mistrzem świata w drużynie i 12-krotnym mistrzem Polski (indywidualnie w 1999). Wystartował w 58 turniejach cyklu Grand Prix.
Sezon 2022 będzie ostatnim w żużlowej karierze Piotra Protasiewicza. - Pewnie można by było jeszcze pojeździć rok czy dwa, ale zdrowie już nie pozwala. Ten sezon będzie moim ostatnim. To decyzja przemyślana i przedyskutowana. Uznałem, że to dobry moment, by o tym oficjalnie powiedzieć - podsumował Protasiewicz przed kamerami TVP Sport.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
