Piotr Stokowiec przed meczem z Pogonią Szczecin: Piłka jest teraz pokrzepieniem serc dla kibiców

- W historii piłki nożnej nie było chyba czasów z tak rozchwianymi okresami przygotowawczymi. W tym sezonie trwał siedem dni, a na przykład nam przydarzyła się teraz przerwa trzytygodniowa w trakcie rozgrywek. Musimy się do tego przystosować - mówił na konferencji Stokowiec.

Jaroslav Mihalik przebywa na kwarantannie. - Dziewięciu naszych graczy było na kadrach. Przyjęliśmy procedurę, że piłkarze wracający najpierw wykonują testy, potem ćwiczą w mniejszych grupach i dopiero na koniec dołączają do reszty zespołu. Liczy się reżim sanitarny. Mamy szesnastkę zdrowych zawodników, których chcemy uchronić przed zakażeniem - dodał trener Lechii. - W czasie przerwy mocno potrenowaliśmy z tą grupą. Myślę, że praca była solidna, jestem z niej zadowolony.

Mecze w Gdańsku odbędą się już bez udziału kibiców. - Ubolewamy nad tym - mówi Stokowiec. - Zdajemy sobie sprawę, że sport, że liga przed telewizorem będzie dla kibiców swego rodzaju pokrzepieniem serc, formą rozrywki i oderwaniem się od szarej rzeczywistości. Czujemy tę odpowiedzialność i cieszymy się. Jesteśmy stworzeni do trenowania i grania. Chcemy dać trochę radości naszym kibicom. Chcemy pokazać, że w trudnej sytuacji potrafimy się odnaleźć.

Ze sztabu Lechii odszedł Maciej Kalkowski, wieloletni współpracownik wielu trenerów. - On pełnił ważną rolę. Był łącznikiem między pierwszą drużyną a Akademią. On znał młodych zawodników, poświęcał im dużo indywidualnych treningów. Maciek już wpisał się do historii Lechii, ja mogę go tylko zarekomendować jako świetnego fachowca - powiedział Stokowiec.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy