Piotr Świst wraca do Stali Gorzów! Stowarzyszenie kibiców nie jest z tego zadowolone [DUŻO ZDJĘĆ]

Pochodzący z podgorzowskich Marwic 54-latek to legenda klubu, którego barw bronił przez 17 sezonów w latach 1985-1997 i 2000-2002 (licencję uzyskał w 1984 r. Zielonej Górze), zdobywając w tym czasie 2927 punktów w rozgrywkach ligowych, co jest największą liczbą ze wszystkich zawodników Stali w jej 75-letniej historii. Jego największym międzynarodowym sukcesem było 1987 r. wywalczenie w Zielonej Górze tytułu wicemistrza Europy juniorów. Rozwój Śwista wstrzymał wypadek 16 czerwca 1990 r. w Wiener Neustadt. Jego życie było zagrożone, ale na tor wrócił już w październiku tego roku. A w następnych sezonach ponownie wygrywał turnieje i zdobywał dla żółto-niebieskich kolejne trofea. W okresie startów w Stali wywalczył 24 medale mistrzostw Polski. Zdobył też Złoty, Srebrny i dwa razy Brązowy Kask.

Więcej o Piotrze Świście przeczytasz, klikając w ten link. Znajdziesz też tam dużo zdjęć

Jednak „Twisty” przez trzy lata jeździł też dla Falubazu. I niektórzy fani Staleczki do dziś nie wybaczyli mu okrzyku: „Sto procent Falubaz!” w trakcie prezentacji „Myszy”.

Sam Świst mówił o tym tak: - Mechanicy, działacze zielonogórscy chodzili po parkingu i ciągle mówili przekornie do mnie „Sto procent Falubaz”. Na prezentacji zespołu podchwyciłem ten temat i dla zabawy powiedziałem te słowa. Wyszło zabawnie, ale jak się później okazało, nie dla wszystkich - powiedział w 2011 r. dla nie ukazującego się już czasopisma „Tylko Gorzów”.

O ostatnich startach Piotra Śwista przeczytasz, klikając w ten link. Znajdziesz tam też dużo zdjęć

W 2019 r. dla "Gazety Lubuskiej" dodał: - A niech wypominają. Dla mnie to nie problem - machnął ręką Świst. - Tu wszystko się waliło [W 2002 r. Stal spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej; w drugiej części sezonu Świst był kontuzjowany - przyp. red.]. Trener mówił, żeby szukać sobie innego klubu. Sponsora miałem z Zielonej Góry...

Do tych okoliczności odnosi się stowarzyszenie kibiców "Stalowcy", które na Facebooku opublikowało komunikat:

Dziś nasz klub ogłosił informację, że do sztabu szkoleniowego Stali Gorzów dołącza Piotr Świst. Człowiek, który 20 lat temu opluł swój macierzysty klub odchodząc do odwiecznego rywala zza miedzy. Odejście Śwista wtedy dało się zrozumieć, ponieważ klub miał poważne problemy finansowe i zalegał z wypłatami dla zawodników. Sam zawodnik aspirował do dalszych startów w ekstralidze. Gdyby odejście było do Torunia, Wrocławia, Leszna czy Częstochowy... byśmy mogli to zaakceptować. Ale Falubaz? W dodatku bezmyślne słowa na prezentacji w nowym klubie "sto procent falubaz" (celowo z małej)?! Ale oczywiście p. Świst twierdził, że to dla żartu, że nic takiego się nie stało, że ktoś go do tego namówił. Stało się. Bo kiedy my drżeliśmy o przetrwanie naszego klubu, ten z uśmiechem na twarzy zbijał piątki swoim "nowym kibicom". Być może wyniki przemawiają za tym, że można go uznać za legendę. Ale ten haniebny czyn to przekreślił. Dla nas nigdy nie będziesz legendą!".

Świst miałby przejąć w Stali funkcję trenera młodzieży od Piotra Palucha. Ten za to miałby przede wszystkim przygotowywać do startów swojego syna Oskara.

PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej