PKO Ekstraklasa. Kosta Runjaić: Gdybyśmy zdobyli jeden punkt, uznałbym to za porażkę

Jakub Maj
Jakub Maj
Szymon Starnawski
"Jesteśmy przygotowani, nastawieni optymistycznie i liczymy na wsparcie naszych kibiców" - oświadczył Kosta Runjaić, trener Legii Warszawa przed niedzielnym meczem z Koroną Kielce w 18. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Stołeczny klub będzie faworytem w tym starciu.

- Gdybyśmy zdobyli jeden punkt, uznałbym to za porażkę. Chcemy rozegrać dobre spotkanie i wygrać. Musimy być skoncentrowani i zagrać na miarę swoich możliwości, pokonać ograniczenia, jeśli chcemy osiągnąć dobry rezultat - stwierdził trener.

W piątek w ostatnim meczu kontrolnym Legia zremisowała na własnym stadionie z ekipą drugiej Bundesligi FC Magdeburg 2:2. W pierwszej połowie dwie bramki dla warszawian zdobył Hiszpan Carlitos. Okazało się, że po przerwie zimowej boisko przy Łazienkowskiej jest w bardzo złym stanie.

- Od dłuższego czasu mamy świadomość, że stan murawy nie jest najlepszy. Wszyscy razem nad tym pracujemy, robimy co się da, żeby to poprawić. Można podejmować działania, ale w pewnym momencie dociera się do granic możliwości. Niewiele więcej da się zrobić. Oglądaliśmy murawę po meczu z Magdeburgiem, robiliśmy co się da. Obie drużyny będą miały takie same warunki - powiedział Runjaić.

- Traktujemy tę kwestię bardzo poważnie, bo dobra jakość murawy wpływa na grę. To jest pewien proces i trzeba na to czasu - dodał.

W styczniu trener Runjaic zabrał swoich piłkarzy na zgrupowanie do tureckiego Belek, gdzie zmierzyli się z czterema zagranicznymi klubami. Zremisowali bezbramkowo z węgierskim Mezokovesdi oraz 2:2 z azerskim Sabail Baku, a po 3:2 wygrali z niemieckim Chemnitzer FC i serbskim FK Cukaricki Belgrad.

- Najważniejsze jednak, w jakiej formie jest drużyna, chcemy pokazać się z dobrej strony i wygrać. Wykorzystaliśmy tę długą przerwę na odbudowę formy - zadeklarował szkoleniowiec.

Legia po pierwszej części sezonu zajmuje drugie miejsce. Jej bilans w rundzie jesiennej to dziewięć zwycięstw, pięć remisów i trzy porażki. Wiosną spróbuje dogonić Raków Częstochowa, do którego traci jednak aż dziewięć punktów.

- To pierwsze spotkanie po długiej przerwie. Ważne, żeby pojawiła się dynamika i nowa energia, która będzie potrzebna na resztę rundy. Chcemy pozostać w czołówce tabeli, odrobiliśmy swoje zadania domowe, chcemy osiągnąć lepszą pozycję na koniec rundy niż na początek. Poważnie traktujemy też Puchar Polski i chcemy go wygrać - zaznaczył Runjaić.

Poinformował, że przeciwko Koronie nie wystąpią Lindsay Rose i Artur Jędrzejczyk.

- Rose przeszedł operację, wszystko poszło dobrze. Teraz jest w fazie rehabilitacji. Jędrzejczyk nie zagra za kartki. Musimy ich zastąpić, ale mamy dobrą kadrę i wierzę, że pokażemy się z dobrej strony - przekazał.

Korona po rundzie jesiennej ma 13 pkt i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy. Zwolnionego pod koniec października trenera Leszka Ojrzyńskiego zastąpił Kamil Kuzera.

- Układ tabeli nie jest obecnie ważny. Dla wszystkich zespołów runda rewanżowa znaczy wiele. Korona ma nowego trenera, dokonała kilku wzmocnień. Przyjadą tu i nawet jeden punkt będzie dla nich sukcesem. Korona gra w sposób zwarty, jest niebezpieczna szczególnie w stałych fragmentach - zakończył szkoleniowiec stołecznego zespołu.

Spotkanie Legii z Koroną rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15.00. (PAP)

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Kosta Runjaić: Gdybyśmy zdobyli jeden punkt, uznałbym to za porażkę - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24