PKO Ekstraklasa. Lechia wygrała z Górnikiem w ostatnich sekundach meczu! Ekipa z Gdańska wydostała się ze strefy spadkowej

Jakub Maj
Jakub Maj
Przemyslaw Swiderski
Nietypowa data meczu Lechia - Górnik była spowodowana przełożeniem tego spotkania, które miało początkowo zostać rozegrane w ramach 2. kolejki Ekstraklasy. Dzisiejszego wieczora w Gdańsku padał śnieg, a to uniemożliwiło piłkarzom wymienianie podań po ziemi. Mecz nas nie porwał, ale ze względu na trudne warunki pogodowe, w każdej chwili wynik mógł się zmienić. Starcie zakończyło się wygraną Lechii 2:1 dzięki bramce w ostatnich sekundach meczu. Zwycięstwo oznacza, że gospodarze wydostali się ze strefy spadkowej.

Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze 2:1 (0:1)

Warunki na meczu Lechia - Górnik nie były łatwe. Przez całe spotkanie padał śnieg.

Już w 8. minucie Lukas Podolski zagrał prostopadle w pole karne gospodarzy, tam dopadł do futbolówki Kanji Okunuki, ale jego strzał został zablokowany.

Lechia nie weszła z ten mecz dobrze, ale w 15. minucie kibice Górnika mogli obawiać się utraty bramki. Arbiter sprawdził przy monitorze potencjalny rzut karny dla ekipy z Gdańska, ale dopatrzył się, że wcześniej w tej akcji był spalony.

Na kolejną groźną sytuację musieliśmy czekać bardzo długo. W 29. minucie strzał z rzutu wolnego Lukasa Podolskiego fantastycznie wybronił Dusan Kuciak!

Tuż przed zejściem do szatni sędzia wskazał na rzut rożny. Po dośrodkowaniu, najlepiej w polu karnym gospodarzy odnalazł się Emil Bergström, który precyzyjnym strzałem głową umieścił piłkę w bramce! 1:0 dla Górnika!

Goście chcieli dalej atakować. Kilka minut po rozpoczęci drugiej połowy Szymon Włodarczyk oddał strzał na bramkę Lechii, ale skutecznie interweniował Dusan Kuciak.

Warunki atmosferyczne sprawiły, że gra w drugiej połowie przeniosła się do środka boiska. Nie obserwowaliśmy dogodnych sytuacji. Akcje były "szarpane".

W 73. minucie goście mieli jeszcze jedną niezłą okazję. Kanji Okunuki zagrał ze skrzydła w pole karne Lechii, ale żaden z graczy gości nie zdołał sfinalizować tej akcji. Jeden z obrońców Lechii był bliski skierowania piłki do własnej bramki.

Kilka minut przed końcem, Lechia doprowadziła do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w pole karne Górnika, najlepiej odnalazł się Mario Maloca, który sytuacyjnym uderzeniem umieścił piłkę w bramce!

Kilka sekund przed końcem spotkania Lechia strzeliła gola na 2:1! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rafała Pietrzaka zakotłowało się w polu karnym Górnika, najlepiej w "szesnastce" gości znalazł się Łukasz Zwoliński, który sytuacyjnym uderzeniem daje zwycięstwo Lechii!!!

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Lechia wygrała z Górnikiem w ostatnich sekundach meczu! Ekipa z Gdańska wydostała się ze strefy spadkowej - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24