PKO Ekstraklasa. Marcin Kaczmarek po meczu Cracovii z Lechią: To dopiero początek tego, co przed nami

Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
Jakub Steinborn
PKO Ekstraklasa. - Możemy się uśmiechnąć, bo bardzo dawno Lechia nie wygrała. Te trzy punkty są dla nas cenne i istotne w kontekście mentalnego budowania zespołu w tym trudnym momencie, jakim się znaleźliśmy - mówił na pomeczowej konferencji trener Lechii Gdańsk, Marcin Kaczmarek. Lechia wygrała 1:0 z Cracovią i przełamała serię 8 meczów w Ekstraklasie bez wygranej.

PKO Ekstraklasa. Cracovia - Lechia Gdańsk 0:1 (0:0)

- W tym meczu mieliśmy różne fazy, dobre i gorsze, pamiętaliśmy że graliśmy z zespołem, który niedawno wygrał 3:0 z Rakowem Częstochowa - powiedział trener klubu z Gdańska. Szkoleniowiec nie krył zadowolenia, choć uczciwie przyznał, że nie wszystko w jego drużynie funkcjonowało tak jak powinno. Teraz jednak - jak podkreślał Kaczmarek - liczy się przede wszystkim wynik i wyjście ze strefy spadkowej.

- Pokazaliśmy dużą determinację, zaangażowanie, a także indywidualne umiejętności, bo pamiętam o interwencji Dusana Kuciaka z 90. minuty, gdy pomógł zespołowi - dodał trener Lechii. - To dopiero początek tego, co przed nami. Mam nadzieję, że zespół idzie w dobrym kierunku. Po niezłym meczu z Pogonią w Szczecinie dzisiaj zdobyliśmy trzy punkty. Nie popadamy jednak w hurraoptymistyczne nastroje. Ciężka praca przed nami.

To był drugi mecz w roli trenera gdańskiego klubu dla Kaczmarka. Wcześniej jego poprzednik, Tomasz Kaczmarek, pracował w klubie rok. W tamtym sezonie osiągnął na koniec przyzwoity wynik, 4 miejsce w tabeli Ekstraklasy i wziął udział z klubem w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Wyeliminował w 1. rundzie z macedońską Akademiją Pandev, a w kolejnej rundzie uznał wyższość austriackiego Rapidu Wiedeń.

Przed Lechią domowe starcie z Rakowem Częstochowa, a później wyjazdowy mecz w ramach Pucharu Polski i konfrontacja z drugoligową Radunią Stężyca. Następne tygodnie pokażą, czy wygrana w Krakowie była przełamaniem i pierwszym krokiem na drodze ucieczki ze strefy spadkowej.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

W niedzielę podczas ceremonii losowania we Frankfurcie poznamy grupy eliminacyjne do Euro 2024. Turniej zorganizują Niemcy, bo to oni dwa lata temu wygrali głosowanie z Turcją. Niemcy zapraszają finalistów na dziesięć stadionów w dziesięciu różnych miastach; od Hamburga, przez Zagłębie Ruhry, aż po Monachium. Najmniejsze obiekt pomiesza nieco ponad 46 tys., zaś największy przeszło 80 tys, ale dopuszczonych zostanie 61 tys. miejsc. Na wszystkich w barwach Bayernu i Borussii występował Robert Lewandowski, dla którego to - z racji wieku - potencjalnie ostatnie Euro w karierze. Zobaczcie, jak prezentują się areny niemieckiego turnieju.

Stadiony na Euro 2024 w Niemczech. Jest kilka perełek. Gdzie...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Marcin Kaczmarek po meczu Cracovii z Lechią: To dopiero początek tego, co przed nami - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24