PKO Ekstraklasa. Marcin Kaczmarek, trener Lechii Gdańsk: Chcemy odbić się od dołu

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Przemyslaw Swiderski
Trener piłkarzy Lechii nie ukrywa, że kończący w poniedziałek 14. kolejkę ekstraklasy mecz w Lubinie z KGHM Zagłębiem ma pozwolić gdańszczan odbić się od dołu. „Moją rolą jest sprawić, aby drużyna wygrzebała się obecnego miejsca” – powiedział Marcin Kaczmarek.

Obie drużyny przegrały swoje ostatnie ligowe konfrontacje 0:3 – gdańszczanie u siebie z liderem Rakowem Częstochowa, a lubinianie w Łodzi z beniaminkiem Widzewem.

W środę te ekipy miały okazję poprawić sobie humory w rozgrywkach Pucharu Polski. Z tej szansy skorzystała Lechia, która pokonała w Stężycy Radunię 4:1, natomiast Zagłębie uległo w Lublinie po dogrywce 0:1 także występującemu w drugiej lidze Motorowi.

„Każdy mecz to dla mnie dodatkowy materiał do analizy i cieszę się, że w Stężycy miałem okazję zobaczyć zawodników, którzy wcześniej nie grali w większym wymiarze. Jest grupa piłkarzy aspirujących do pierwszej +11+ i to spotkanie pokazało w jakiej są dyspozycji. Dostałem kilka pozytywnych sygnałów i zobaczymy czy w poniedziałek nie pomylę się w swoich personalnych wyborach” - przyznał w piątek na konferencji prasowej w Gdańsku Kaczmarek.

Sytuacja w tabeli biało-zielonych nadal jest bardzo zła. W 12 spotkaniach drużyna zdobyła tylko osiem punktów i plasuje się na przedostatniej pozycji. Do tego też strzeliła najmniej (10) i straciła najwięcej goli (24).

„Moją rolą jest sprawić, aby Lechia wygrzebała się obecnego miejsca. Do tego mają nam posłużyć kolejne spotkania. Bardzo brakuje nam punktów i każdy mecz jest okazją do podreperowania swojego konta. Jestem dobrej myśli i patrzę w optymistycznych barwach na najbliższe występy. Mocno wierzę w ten zespół i w to, co wspólnie robimy. Chcemy odbić się od dołu, a do tego potrzebne są punkty. Im więcej ich zdobędziemy przed przerwą zimową tym w lepszych nastrojach będziemy mogli ją przepracować” – dodał.

Obie wygrane gdańszczanie odnieśli na wyjeździe. Z kolei piłkarze Zagłębia przeciętnie spisują się na własnym stadionie, na którym zanotowali zwycięstwo, cztery remisy oraz porażkę.

„Chcemy szukać swoich przewag na boisku i przez każdy trening wzbogacać swoją grę. Lubinianie za wiele nie wygrywają u siebie i będą zapewne chcieli szukać przełamania. Dla nich też to jest bardzo ważny mecz w kwestii myślenia o zwycięstwie, ale wierzę, że po spotkaniu to my będziemy się cieszyć” – stwierdził.

Pojawiły się już spekulacje, że w przypadku kolejnego niepowodzenia pracę może stracić trener Piotr Stokowiec.

„Każdego dnia przekonujemy się, że w ekstraklasie nie ma łatwych meczów, ale nie ma również zespołów nie do pokonania. Każdy ma swoje problemy i nie chcę odnosić się do tego, co dzieje się w ekipie naszego najbliższego rywala. O to jak będą się prezentować lubinianie niech martwi się trener Stokowiec. Ja staram się bardzo mocno koncentrować na tym, co sami robimy, bo na to mam wpływ” – zauważył.

W Lechii będzie mógł już zagrać pauzujący ostatnio za żółte kartki holenderski defensywny pomocnik Joeri de Kamps.

„Sytuacja zdrowotna w drużynie jest dobra. Mamy większe pole manewru, głównie jeśli chodzi o ofensywę. Po kontuzji wrócił Łukasz Zwoliński, a dobry sygnał w pucharowej potyczce dał Kacper Sezonienko. Argumentów w ataku powinniśmy mieć więcej” – podsumował.(PAP)

Autor: Marcin Domański
md/ co/

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Marcin Kaczmarek, trener Lechii Gdańsk: Chcemy odbić się od dołu - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24