Raków Częstochowa - Radomiak Radom 2:2 (29.09.2021)
Jak padły bramki?
- 1:0 (6. minuta) - Ivi Lopez wywalczył i sam wykonał rzut karny. Bardzo pewne uderzenie z 11 metrów Hiszpana, Filip Majchrowicz rzucił się w przeciwną stronę.
- 1:1 (23. minuta) - Idealne dośrodkowanie Damiana Jakubika, Maurides przechytrzył zarówno Tomasa Petraska, jak i Andrzeja Niewulisa. Uderzył pewnie głową w środek bramki, golkiper nie miał szans, bo odległość była bliska.
- 1:2 (72. minuta) - Zabójcza kontra Radomiaka z rezerwowymi w rolach głównych. Miłosz Kozak wypuścił w pole karnego Mateusza Radeckiego, płaski strzał z ostrego kąta odbił nogami Kacper Trelowski, ale dobitka świetnie ustawionego Mauridesa trafiła do siatki.
- 2:2 (79. minuta) - Dośrodkowanie z prawej strony Frana Tudora, mocno w powietrze wyszedł Sebastian Musiolik i strzałem głową doprowadził do wyrównania.
Wszystko zaczęło się zgodnie z planem Rakowa, bo gospodarze już w 6 minucie objęli prowadzenie. W roli głównej wystąpił Ivi Lopez. Hiszpan najpierw przy próbie dośrodkowania trafił piłką w rękę Leandro, a następnie pewnie wykorzystał podyktowanego po analizie VAR karnego. Był to już jego piąty ligowy gol w tym sezonie.
Ivi Lopez był najlepszym graczem Rakowa. Chwilę później popisał się idealnym dośrodkowaniem do Vladislavsa Gutkovskisa, ale Łotysz uderzył głową z 5 metrów obok słupka. Później Hiszpan sam popisał się kapitalnym uderzeniem, które w ostatniej chwili nad poprzeczkę wybił bramkarz gości.
Zadowoleni z prowadzenia częstochowianie na chwilę się zbytnio rozluźnili i Radomiak doprowadził do wyrównania. Znakomitą centrą między Tomasa Petraska i Andrzeja Niewulisa popisał się Damina Jakubik, a Maurides z bliska posłał piłkę do siatki.
Później w Częstochowie oglądaliśmy nieskuteczne ataki graczy Rakowa, którzy marnowali nawet najlepsze okazje. Bliscy zdobycia gola byli w I połowie Mateusz Wdowiak, a po zmianie stron Ivi Lopez, Walerian Gwilia i Sebastian Musiolik.
Radomianom wystarczyła natomiast jedna kontra by to oni wyszli na prowadzenie. Strzał Mateusza Radeckiego Kacper Trelowski odbił nogami przed siebie, a Brazylijczyk Maurides popisał się skuteczną dobitką.
Trener Papszun zaczął dokonywać zmian, by ratować wynik. Wprowadzony na boisko Jakub Arak trafił w słupek, ale Musiolik już się nie pomylił i po dośrodkowaniu Frana Tudora doprowadził do remisu. W doliczonym czasie gry Ivi Lopez po strzale wolnego pomylił się o centymetry i Raków tylko zremisował z beniaminkiem.
Atrakcyjność meczu: 7,5/10
Piłkarz meczu: Maurides
EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?