PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin – Radomiak Radom 4:0. Portowcy liderem przynajmniej do niedzieli [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Pogoń Szczecin - Radomiak Radom 4-0
Pogoń Szczecin - Radomiak Radom 4-0 Andrzej Szkocki/Polska Press
Pogoń Szczecin bardzo efektownie zrehabilitowała się za ostatnią porażkę z Lechem Poznań i w piątkowy wieczór rozbiła Radomiaka Radom w 24. kolejce PKO Ekstraklasy.

Przed tygodniem Pogoń uległa Lechowi 0:3, a konsekwencje tamtej porażki poznaliśmy przed spotkaniem z Radomiakiem. Trener Kosta Runjaic uznał, że jest to dobra okazja, by trochę podrażnić podopiecznych i dokonać sporych zmian w wyjściowym składzie. Z powodu chorób lub urazów nie mogli zagrać Kamil Grosicki, Maciej Żurawski, Benedikt Zech, Alexander Gorgon, Kacper Smoliński. Ale już posadzenie na rezerwie Michała Kucharczyka, Sebastiana Kowalczyka, Luki Zahovicia, Mateusza Łęgowskiego to już była decyzja szkoleniowca i chęć wstrząsu.

Na małej rewolucji skorzystali Piotr Parzyszek (w Radomiu strzelił bramkę, a wiosną był tylko zmiennikiem Zahovicia), Kamil Drygas (ostatni raz w „11” zagrał w połowie września w meczu z Cracovią), Vahan Biczachczjan (bardzo mocno zapracował na taką szansę w poprzednich spotkaniach), Rafał Kurzawa (w czterech poprzednich meczach tego roku tylko zmiennik) i Mariusz Fornalczyk (w tym sezonie był tylko jokerem, ale w trakcie zimowych przygotowań pokazywał dużo dobrej gry). Jednym słowem – w porównaniu z poprzednim występem bez zmian została formacja obrony oraz Dante Stipica w bramce. W ataku nowe ogniwo, w pomocy ostał się jedynie kapitan Damian Dąbrowski. Fornalczyk był regulaminowym młodzieżowcem i wszyscy liczyli, że będzie równie przebojowy co Grosicki. Biczachczjan za Kowalczyka, a Drygas miał wnieść więcej spokoju w środkowej strefie i więcej centymetrów w polu karnym radomian.

I właśnie Drygas otworzył wynik spotkania i to już w 6. minucie. Pomysłowo rozegrany rzut rożny, wrzutka Dąbrowskiego, a główka Drygasa tylko dopełniła formalności. Ale na tego gola pracowała od pierwszej akcji. Dwie wcześniejsze akcje też były ciekawe, a Biczachczjan strzelił obok słupka, a Drygas został wybroniony.

Goście musieli na nowo się zorganizować, ale szło to im opornie. Nie trzymali się kurczowo swojej bramki i swojej połowy, ale ich pressing nie był najlepiej zorganizowany (za dużo zawodników zostawało przy obrońcach Pogoni, jak piłka była w innej strefie) i Portowcy sobie dobrze z tym radzili.

Goście dopiero w 25. minucie na dłużej utrzymali się z piłką w okolicach pola karnego Pogoni. Dośrodkowania były łatwe dla szczecinian, a strzał Leandro z 20. m niecelny. Ta akcja zakończyła jednak taką wyraźną dominację Portowców. Mecz się wyrównał, Pogoń nie była już tak groźna, a radomianie razili niedokładnością i nie zagrozili przed przerwą Stipicy.

Pogoń z animuszem rozpoczęła drugą część i znów po paru minutach miała sporo szczęścia. Przy linii autowej upadł Fornalczyk, a sędzia uznał, że Luizao faulował i ukarał go żółtą, a że była to druga, to Brazylijczyk musiał opuścić boisko. Radomiak protestował, miał wiele racji, ale sędzia decyzji nie zmienił. Koszmar gości potrwał dłużej, bo po wrzutce z wolnego piłkę trącił Konstantinos Triantafyllopoulos i było 2:0.

Mając taką zaliczkę i przewagę liczebną Pogoń nie mogła pozwolić sobie i rywalom na nerwową sytuację w końcówce meczu. I nic takiego nie nastąpiło. Pogoń kontrolowała grę, a co parę minut zagrażała bramce Radomiaka.

W 76. minucie strata gości przed swoim polem karnym skończyła się prezentem dla Portowców. Jakub Bartkowski przejął piłkę, podał do Mateusza Łęgowskiego, a ten płaskim strzałem pokonał Filipa Majchrowicza.

Po kolejnych paru minutach czwartą bramkę zdobył Jean Carlos, któremu świetnie piłkę dograł Kurzawa. Pogoń miała kolejne okazje, więc sytuacja był na tyle luźna, że trener Runjaic dał szansę debiutu Kacprowi Kostorzowi.

Za tydzień Pogoń zagra wyjazdowe spotkanie z Cracovią Kraków.

Pogoń Szczecin – Radomiak Radom 4:0 (1:0)
Bramki: Drygas (6.), Triantafyllopoulos (55.), Łęgowski (76.), Carlos (81.).
Pogoń: Stipica – Bartkowski (85. Stolarski), Łasicki, Triantafyllopoulos, Mata – Kurzawa (85. Kostorz), Dąbrowski, Drygas, Biczachczjan (66. Carlos), Fornalczyk (66. Łęgowski) – Parzyszek Ż (79. Kucharczyk).
Radomiak: Majchrowicz – Jakubik (78. Matos), Rossi, Cichocki, Abramowicz – Leandro (57. Marcus), Luizao ŻŻCZ (52.), Filipe Ż, Rondon (57. Łukasik), Machado – Angielski (77. Maurides).
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 8051

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24