PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin – Wisła Płock 2:0. Portowcy naprawili nastroje

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Adrian Benedyczak po zdobyciu bramki w meczu z Wisłą Płock.
Adrian Benedyczak po zdobyciu bramki w meczu z Wisłą Płock. Pogoń Szczecin Twitter
Pogoń Szczecin nie miała większych kłopotów ze zwycięstwem nad Wisłą Płock. Portowcy uspokoili sytuację w walce o ligowe podium oraz poprawili humory swoje i kibiców.

Pogoń siadła na płocczanach wraz z pierwszym gwizdkiem. Było widać spore chęci, by błyskawicznie otworzyć wynik. Portowcy bardzo szybko starali się rozgrywać piłkę i już po kilkudziesięciu sekundach meczu przed szansą bramkową był Michał Kucharczyk. Dośrodkowanie za plecy obrońców Wisły było dobre, ale skrzydłowemu zabrało naprawdę niewiele, by dopaść piłki i uprzedzić bramkarza Krzysztofa Kamińskiego.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU

Pogoń pewnie pokonała Wisłę Płock 2:0. Mogła wyżej, ale sędziowie nie uznali gola Adama Frączczaka. Goście też mieli swoje szanse, ale obijali poprzeczkę i słupek.CZYTAJ TEŻ: PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin – Wisła Płock 2:0. Portowcy naprawili nastroje

Pogoń Szczecin wygrała z Wisłą Płock i odrobiła część strat ...

Kolejne minuty to również napór gospodarzy, którzy próbowali długimi podaniami otwierać sobie boczne sektory boiska. Wisła dopasowała się – ambitnie biegała za Portowcami, ale gdy pojawiała się okazja na kontrę, to podejmowała taką próbę. W pierwszym kwadransie goście trzykrotnie wrzucali piłkę w pole karne, ale brakowało wykończenia. A po podobnej akcji i centrze – Sebastian Kowalczyk celnie główkował i był to pierwszy celny strzał w meczu. Kamiński bez problemów chwycił jednak piłkę.

Napór Pogoni przyniósł skutek w 16. minucie. Kolejne wprowadzenie piłki z środka na bok pola karnego, tam Kacper Kozłowski świetnie dorzucił na 5. metr, a Adrian Benedyczak wbiegł między obrońców i bez najmniejszych kłopotów trafił do siatki.

To była akcja dwójki zawodników, którzy „skorzystali” na porażce w Warszawie. Trener Kosta Runjaic już przed spotkaniem z Wisłą sygnalizował, że zmian w składzie nie będzie zbyt wiele, ale jednak zdecydował się zmienić młodzieżowca w środkowej strefie (Kozłowski za Kacpra Smolińskiego) i napastnika (Benedyczak za Adama Frączczaka). To w składzie Wisły nastąpiło aż pięć zmian w porównaniu z poprzednim występem (0:1 z Piastem Gliwice).

ZOBACZ TAKŻE: Stadion Pogoni Szczecin: coraz więcej betonu pod trybunę północną. ZDJĘCIA

Stadion Pogoni Szczecin - stan 3 kwietnia 2021.

Stadion Pogoni Szczecin: coraz więcej betonu pod trybunę pół...

Po uzyskaniu prowadzenia Pogoń zatraciła impet, a goście zaczęli ambitnie walczyć o zmianę wyniku. I już w 28. minucie Mateusz Szwoch strzelał z pola karnego, ale za wysoko. To była dobra okazja i sygnał dla szczecinian, że powinni wrócić do gry z początku spotkania. Refleksja faktycznie nastąpiła, bo Pogoń zaczęła mocniej utrudniać rozgrywanie rywalom.

Na II połowę Pogoń wyszła z jedną, dość zaskakującą zmianą. Benedyczak został w szatni (uraz), a na boisku pojawił się Luka Zahović. Słoweniec ostatnio był 3. napastnikiem w rotacji, więc może Runjaic chciał go „odbudować”.

Płocczanie starali się odrobić straty, a Portowcy szukali kontr. Alan Uryga po rogu trafił w poprzeczkę, a w rewanżu groźnie z 15. m strzelał Gorgon.

CZYTAJ TEŻ: PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa – Pogoń Szczecin 4:2. Duże rozczarowanie przed świętami. ZDJĘCIA

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 4-2

PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa – Pogoń Szczecin 4:2. Duże r...

W 65. m mecz został jednak rozstrzygnięty na korzyść Pogoni. Obrona Wisły miała sporo pecha, a Kucharczyk wybiegł na pozycję sam na sam i ją pewnie wykorzystał. Co prawda goście chwilę później mogli zdobyć kontaktowego gola, ale Patryk Tuszyński trafił w słupek.

Goście jeszcze szukali gola, ale to Pogoń go strzeliła. Strzelcem był Adam Frączczak, ale asystujący Rafał Kurzawa był na spalonym i kapitan Pogoni znów miał pecha (w Białymstoku też nie uznano mu bramki). Ta akcja jednak powstrzymała na dobre zapędy Wisły i do końca Pogoń miała mecz pod kontrola.

Pogoń odrobiła 3 punkty do prowadzącej Legii, ale przede wszystkim odpowiedziała Rakowowi Częstochowa w walce o wicemistrzostwo Polski.

Pogoń Szczecin – Wisła Płock 2:0 (1:0)

  • Bramki: Benedyczak (16.), Kucharczyk (65.)
  • Pogoń: Stipica - Bartkowski, Triantafyllopoulos, Zech, Mata – Kowalczyk (76. Kurzawa), Dąbrowski, Kozłowski (58. Smoliński), Gorgon (67. Podstawski), Kucharczyk (76. Frączczak Ż) – Benedyczak (46. Zahović).
  • Wisła: Kamiński - Cabezali, Michalski, Uryga, Tomasik – Gjertsen (56. Rasak), Szwoch, Adamczyk (64. Sheridan) , Lesniak, Lagator (64. Tuszyński) – Lewandowski (64. Pyrdoł)
  • Sędziował Łukasz Kuźma (Białystok)
  • Mecz bez udziału publiczności.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin – Wisła Płock 2:0. Portowcy naprawili nastroje - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24