Mecz Śląsk Wrocław - Cracovia 3:2
W pierwszej połowie działo się całkiem sporo, ale nie obejrzeliśmy ani jednego gola. Śląsk oddał dziesięć strzałów, Cracovia pięć. Po dwie próby były celne.
Ze strony Śląska najgroźniejszy był wtedy skrzydłowy Przemysław Płacheta - zresztą jak i po zmianie stron. Cracovia najwięcej zagrożenia stworzyła za sprawą stopera i środkowego pomocnika. Po rożnym Ołeksij Dytiatjew trafił w Matusa Putnockiego, a Pelle van Amersfoort strzelił głową tuż obok słupka.
Na gole musieliśmy zaczekać do drugiej połowy, ale było warto. Praktycznie od razu po wznowieniu prowadzenie objęła Cracovia. Naturalnie uczyniła to z rzutu rożnego. Wrzucił Ivan Fiolić (pierwsza asysta), wykończył głową kapitan Rafael Lopes (dziesiąty gol).
Śląsk początkowo nie umiał sie odnaleźć po tak szybkim gongu. Między 60 a 62 minutą zdążył jednak ekspresowo odwrócić losy meczu: z 0:1 na 2:1. Najpierw po podaniu na tacy od Roberta Picha (piąta asysta) trafił Przemysław Płacheta (szósty gol), zaraz potem po zagraniu młodzieżowca (trzecia asysta) pod poprzeczkę załadował Erik Exposito (ósmy gol) - i Cracovia była na deskach.
Płacheta postawił kropkę nad i w 79 minucie. Po zagraniu na dobieg od Exposito wygrał pojedynek biegowy, następnie odwrócił się z piłką i ładnym strzałem umieścił ją w siatce. W doliczonym czasie gry straty zmniejszył Lopes - na raty. Było jednak za późno, żeby powalczyć jeszcze choćby o remis.
Dzięki wygranej Śląsk umocnił się na miejscu tuż za podium. Po punkcie traci do drugiego Piasta Gliwice i trzeciego Lecha Poznań. Cracovia grzęźnie na siódmym miejscu. Z ligi raczej nie dostanie się do europejskich pucharów.
Piłkarz meczu: Przemysław Płacheta
Atrakcyjność meczu: 7/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
