PKO Ekstraklasa. Trener Korony: Doceniamy klasę Lecha, ale walczymy o zwycięstwo

OPRAC.:
Jakub Maj
Jakub Maj
Adam Jastrzebowski
Broniący się przed spadkiem z ekstraklasy piłkarze Korony zmierzą się w piątek na własnym boisku z Lechem Poznań. "Doceniamy klasę rywala, ale walczymy o zwycięstwo" – powiedział trener kielczan Kamil Kuzera.

Kielecki zespół utrzymanie mógł sobie zapewnić już w poprzedniej kolejce. Warunkiem było pokonanie w Gliwicach Piasta, ale Korona przegrała ten mecz 1:2.

- Czasu nie cofniemy. Wiemy, jakie popełniliśmy błędy. Nie możemy przegrywać tak łatwo. Rozumiem sytuację, jeśli przeciwnik spisuje się lepiej. Wiem jednak, że potrafimy zdecydowanie lepiej robić pewne rzeczy. Teraz będziemy się wystrzegać pewnych błędów - zapewnił Kuzera.

Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek kielczanie mają sześć punktów przewagi na znajdującym się w strefie spadkowej Śląskiem Wrocław i lepszy bilans bezpośrednich spotkań z tą drużyną.

- Gdyby w styczniu ktoś dał nam propozycję, aby na dwie kolejki przed końcem sezonu mieć trzy punkty przewagi nad miejscem spadkowym, to wzięlibyśmy to w ciemno. Nasz zespół zanotował duży progres. Obecna sytuacja jest niespotykana. Nasz dorobek zwykle dawał utrzymanie. Może tak dalej być, ale też nie musi. Jesteśmy skupieni na każdym kolejnym spotkaniu - podkreślił 40-letni szkoleniowiec.

Pod wodzą Kuzery zespół ze stolicy regionu świętokrzyskiego na wiosnę zdobył już 25 punktów (a całej rundzie jesiennej tylko 13). Aż 22 „oczka” to dorobek z własnego boiska (siedem zwycięstw i remis). Stawka piątkowego meczu jest bardzo wysoka, bo ewentualne zwycięstwo definitywnie zapewni Koronie utrzymanie. Zapowiada się, że spotkanie z Lechem, podobnie jak i mecz Rakowem, obejrzy komplet ponad 14 tys. kibiców.

- Jestem dumny z tego, co udało się osiągnąć w klubie. Dzisiaj o Koronie mówi się dobrze, przychodzi się na nią z chęcią. Sam chciałem kupić bilety w poniedziałek na piątkowy mecz, ale odbiłem się od ściany - powiedział trener kielczan.

- Przed nami 90 minut przeciwko mocnemu rywalowi, nieszablonowemu, który ma dużo indywidualności. Mamy swój pomysł, jak zneutralizować atuty rywala. Zrobimy wszystko, aby zgarnąć trzy punkty, które dadzą nam spokój - zaznaczył Kuzera, który komplementował najbliższego rywala.

- To duży klub z wielkimi ambicjami. Udowodnili to w europejskich pucharach. Rozwijają się i przyjadą do nas maksymalnie zmobilizowani. Cały czas mają szansę na zakończenie rozgrywek na trzecim miejscu - powiedział szkoleniowiec, który wierzy jednak, że to jego zespół wyjdzie zwycięsko z piątkowej konfrontacji.

- Doceniamy klasę rywala, ale walczymy w tym meczu o zwycięstwo - podkreślił Kuzera. Dodał, że bramki kieleckiej drużyny w starciu z Lechem strzegł będzie Marceli Zapytowski, który bronił w trzech ostatnich spotkaniach, po tym jak w pojedynku z Zagłębiem Lubin Konrad Forenc złamał palec.

W kadrze na piątkowe spotkanie znaleźli się narzekający ostatnio na urazy ukraiński obrońca Kyryło Petrow i hiszpański pomocnik Nono. Po zawieszeniu za kartki do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie także Słowak Dalibor Takac.

Piątkowe spotkanie Korony z Lechem rozpocznie się w Kielcach o godz. 20.30. (PAP)

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Trener Korony: Doceniamy klasę Lecha, ale walczymy o zwycięstwo - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24