Tutaj nie będę odkrywczy jeżeli powiem, że dla nas najistotniejsze są w tej chwili punkty. Jeżeli dojdzie do tego styl będzie fajnie. Jeżeli tego stylu nie będzie, będą punkty też będzie dobrze. Przede wszystkim dla nas najważniejsza jest zdobycz punktowa i nad tym musimy się skupić od samego początku - mówił Maciej Bartoszek pytany o to, jaki styl będzie prezentować prowadzona przez niego Korona.
Dodał, że po przeprowadzonych już treningach widzi w tym zespole zawodników, którzy mogliby być przywódcą na boisku. - Tak dostrzegam takich zawodników. Nie jednego i to mnie cieszy, bo nie może cały ciężar spoczywać na liderowaniu przez jednego zawodnika i mam nadzieję, że takich liderów uda mi się znaleźć kilku. To by było dla nas bardzo dobre - podkreślił szkoleniowiec, cytowany przez oficjalna stronę Korony.
Obecnie szkoleniowiec nie ma pola manewru, jeśli chodzi o obsadę środka obrony. Z winy zawodnika rozwiązany został kontrakt z Hiszpanem Ivanem Marquezem, problem z okiem ma Piotr Pierzchała i należy się liczyć z tym, że do końca tego sezonu już nie zagra. Zostali więc kapitan Adnan Kovacević i Themistoklis Tzimopoulos. Szkoleniowiec sprawdza różne warianty z obsadzeniem tej pozycji, między innymi z bocznym obrońcą Michałem Gardawskim i napastnikiem Michalem Papadopulosem.
Trener Maciej Bartoszek ma teraz na zajęciach grupę młodych zawodników z Centralnej Ligi Juniorów. Kto się wyróżnia?
- Na pewno fajnie się prezentuje Sowiński i Kaczmarski, muszę tych chłopców pochwalić. Trochę mniej Lisowski, ale myślę, że to jest kwestia indywidualnej pracy pod kątem organizacji gry i taktycznego ustawiania się. Generalnie jestem zadowolony z tych młodych chłopców - dodał trener.
Jak wyglądają rozmowy kontraktowe? - Przede wszystkim, w tym momencie to zarząd wykonuje usilną pracę nad tym, żeby uregulować z zawodnikami pewne zobowiązania. Później będzie można usiąść z piłkarzami oraz rozstrzygać dalsze kwestie. Poszliśmy w stronę małych kroków i robienia po kolei tego, co jest najistotniejsze. Od czegoś trzeba zacząć i cieszę się, że już niedługo pójdziemy do przodu z kolejnymi rzeczami. Wbrew pozorom dużo się dzieje, może nie tak szybko, jakby się chciało, ale dużo działania wokół tego jest i za nim pewne efekty nastąpią, będzie trzeba, niestety, poczekać - powiedział Maciej Bartoszek.
Ale dodał, że nastroje w zespole są pozytywne. Każdy z nas wierzy, że nie tylko z pandemii, ale i z zawirowania wokół naszego klubu, wyjdziemy obronną ręką i wiemy, iż mamy swoją pracę do wykonania. Na tym się przede wszystkim skupiamy - mówił w czasie briefingu Maciej Bartoszek.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?