Radosław Sobolewski odmienił oblicze "Nafciarzy" w taki sposób, że po serii 6 zwycięstw z rzędu byli na 4. miejscu w tabeli. W sumie zgromadzili 22 punkty. Zaledwie jedno "oczko" tracili do Cracovii, a do Pogoni Szczecin i Piasta Gliwice - po 2 punkty. Kolejne zwycięstwo oznaczało osiągnięcie pozycji lidera.
Tuż przed spotkaniem przywitać się mieli kapitanowie - Dominik Furman i Taras Romanczuk. Obaj panowie byli bohaterami konfliktu, w którym pomocnik z Płocka miał nazywać Romanczuka "Banderowcem". Kapitan Jagiellonii nie przybił piątki rywalowi, choć ten wyciągnął do niego rękę jako pierwszy.
Strzelanie rozpoczął Alan Uryga. Bardzo dobre dośrodkowanie Dominika Furmana w pole karne, gdize najwyżej wyskoczył obrońca, który mocnym uderzeniem głową kieruje piłkę do siatki. Była to 25. minuta spotkania. Po zmianie stron Jagiellonia złapała kontakt i była blisko remisu. W 56. minucie po szybko rozegranym rzucie rożnym z narożnika pola karnego centrował do niepilnowanego Patryka Klimali, który po "zgaszeniu" piłki uderzył z bliska nie do obrony.
Na 20 minut przed końcem spotkania prowadzenie Nafciarzom dał Mateusz Szwoch. Atomowe uderzenie pomocnika wylądowało w siatce. Bramkę weryfikował jeszcze sędzia za pomocą systemu VAR. W ostatnich minutach wynik podwyższył Jakub Rzeźniczak, który wykorzystał znakomite dośrodkowanie Dominika Furmana.
Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Dominik Furman
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?