Po porażce w pierwszym meczu w Katowicach i stracie pierwszego gola (strzelcem był Patrik Moisio) w czwartej minucie spotkania w Nowym Targu brązowy medal dla zespołu Tauron KH GKS Katowice wydawał się wyjątkowo odległy. Ekipa Toma Coolena wzięła się jednak w garść, strzeliła "Szarotkom" cztery gole i o wszystkim zadecyduje starcie numer trzy w Katowicach w sobotę o godzinie 16.
GKS do remisu w Nowym Targu doprowadził 38 sekund przed końcem pierwszej tercji za sprawą Jesse Rothly. Na prowadzenie katowiczanie wyszli w 27 minucie po golu Janne Laakkonena, a dziesięć minut później Fin asystował przy trafieniu Grzegorza Pasiuta. W ostatniej tercji kropkę nad i po wycofaniu przez Podhale bramkarza postawił Tomasz Malasiński.
Katowiczanie w poprzednim sezonie zdobyli wicemistrzostwo Polski. Teraz w półfinale pokonała ich Cracovia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Krzysztof Piątek o reprezentacji Polski
F1: Co się dzieje z Robertem Kubicą?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?