Pogoń Baltica Szczecin – KPR Kobierzyce 32:13 (21:7)
Pogoń: Płaczek – Zimny 9, Zawistowska 8, Noga 3, Cebula 2, Jaszczuk 2, Szczecina 2, Jedziniak 1, Kochaniak 1, Koprowska 1, Costa 1, Brocardo 1, Głowińska 1, Królikowska.
Beniaminek odbijał się od obrony Pogoni jak od ściany. Z tego brały się kontry i łatwe bramki. Aż siedem po niecałych 20 minutach miała Daria Zawistowska. Trochę błędów jednak się przytrafiło, bo np. Patrycja Królikowska spudłowała cztery rzuty z prawego skrzydła i szybko zastąpiła ją Katarzyna Jedziniak. W całym meczu Królikowska miała sześć prób, żadnej nie wykorzystała.
Po kwadransie trener Adrian Struzik wymienił większość zawodniczek. W Superlidze zadebiutowała Brazylijka Barbara Brocardo. Tuż przed przerwą w bramce Pogoni grała... rozgrywająca Monika Głowińska, która zastąpiła wykluczoną na dwie minuty Adriannę Płaczek.
Po pierwszej połowie było 21:7 i jakiekolwiek emocje się skończyły. Przyjezdne walczyły o jak najmniejszy wymiar kary. Pierwszą bramkę po odpoczynku zdobyły dopiero w 38.minucie. Do Szczecina przyjechały tylko z trzema zawodniczkami z pola na ławce. Pogoń nie forsowała jednak tempa. Wynik między 31. a 45. minutą brzmiał tylko 4:3 dla gospodyń. Piłkarkom z Kobierzyc trudno było jednak na dłużej nawiązać wyrównaną walkę.
Za tydzień mecz, który powinien być znacznie bardziej wyrównany. Pogoń zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
