Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin: Jedno jest pewne - z Sandecją będzie ogień

jakub lisowski
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 0-0. Jakub Piotrowski
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 0-0. Jakub Piotrowski Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Arka Gdynia zapracowała, by sobotni mecz Pogoni Szczecin z Sandecją Nowy Sącz nie był tylko piknikiem, ale ważnym wydarzeniem sportowym.

Po sobotnim meczu z Piastem Portowcy mieli nad Sandecją już 10 punktów przewagi, ale dzień później zespół z Nowego Sącza pokonał Arkę 3:1. Tym samym przerwał serię 22 spotkań bez zwycięstwa w ekstraklasie, ale i wrócili do walki o utrzymanie. Obecnie Sandecja traci tylko punkt do przedostatniej Termaliki i trzy oczka do „bezpiecznego” Piasta Gliwice. Do Szczecina ekipa Kazimierza Moskala przyjedzie, jak po życie.

Portowcy zagrają bez Tomasza Hołoty, który będzie pauzował za żółte kartki (zagrożeni są Dawid Kort, Cornel Rapa, Spas Delew i Hubert Matynia). Z tego samego powodu po stronie gości zabraknie podstawowych defensorów: Alexandru Bengi i Dawida Szufryna.

- "Wisiało" to nade mną już od kilku meczów i w końcu musiało się przytrafić. Gram na takiej pozycji, na której kartki dostaje się często. Przerwałem akcję rywala, był to faul taktyczny i trzeba się z tym pogodzić. Jestem pewien, że koledzy poradzą sobie beze mnie – mówił Tomasz Hołota. - Mamy teraz dwa mecze u siebie, a to dobry terminarz dla nas. Oddalamy się od Bruk-Betu, utrzymujemy przewagę nad Piastem.

Przed nami trzecia (z siedmiu) kolejka w grupie spadkowej. Poza spotkaniem w Szczecinie zagrają: Arka z Piastem, Cracovia z Termalicą i Śląsk z Lechią. I znów będzie okazja do ucieczki Portowców od zagrożenia. Sytuacja w tabeli jest dobra, ale gdyby Drygas czy Frączczak wykorzystali w samej końcówce meczu w Gliwicach świetne okazje – byłaby jeszcze lepsza.

- Nie powiem, że cieszymy się z punktu, ale szanujemy go. W tym meczu mieliśmy niewykorzystane okazje, ale też trochę szczęścia, gdy sędzia odwołał swoją decyzję o rzucie karnym – uważa Hołota.

- Przed nami duże wydarzenie przed naszą publicznością. U siebie punktujemy dobrze i nie może się to zmienić. Jesteśmy na dobrej drodze do utrzymania. Trzeba być czujnym do końca i wygrywać przede wszystkim mecze w Szczecinie - twierdzi Jakub Piotrowski z Pogoni.

W sobotę Pogoń będzie mogła liczyć na wsparcie trybun. Klub wydał już 16 200 biletów, więc szykuje się rekordowa frekwencja. Jeśli będzie komplet, to będzie to najlepszy wynik od 12 lat. W najnowszej erze Pogoni w ekstraklasie mało było wydarzeń, które przyciągały więcej niż 10 tys. fanów na stadion. Jeśli już to na markowych przeciwników. Sandecja takowym rywalem nie jest, ale spotkanie uświetni 70-lecie Pogoni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pogoń Szczecin: Jedno jest pewne - z Sandecją będzie ogień - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24