Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrążył Wisłę, ale się nie cieszył z szacunku dla klubu, który go wychował

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Lucyna Nenow
Olaf Nowak to wychowanek Wisły Kraków. Teraz jest piłkarzem Zagłębia Sosnowiec i w meczu z "Białą Gwiazdą" zdobył gola decydującego o zwycięstwie swojego zespołu. - Ta wygrana daje nam nadzieję na utrzymanie w lidze. Z szacunku do Wisły nie okazywałem jednak radości z tej bramki - mówi 21-letni napastnik.

- Jakbyśmy tego meczu nie wygrali, to byłby koniec. Mówiliśmy sobie w szatni, że tylko zdobycie trzech punktów może zacząć serię, która pozwoli się nam utrzymać w ekstraklasie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że samo zwycięstwo w meczu z Wisłą nic nam jeszcze nie daje. Musimy dalej wygrywać - mówi Olaf Nowak, którego gol na 2:1 dał Zagłębiu zwycięstwo z Wisłą.

- To ważna bramka, bo daje nam jeszcze nadzieję na utrzymanie. Na boisku nie mogłem jednak okazywać radości ze zdobycia tego gola z szacunku do Wisły, w której się wychowałem. Wisła jest dla mnie wyjątkowym klubem, wychowała mnie piłkarsko i jako człowieka - podkreśla Nowak.

- W Wiśle grałem od małego do 16 roku życia. Później przeszedłem do Zagłębia Lubin. Graliśmy sparing z tym klubem i po nim zaprosili mnie na testy do Lubina. Później tak się to potoczyło, że tam zostałem. Wtedy w Zagłębiu zaproponowano mi lepsze warunki do szkolenia i rozwoju. Na pewno jednak Wisłę pamiętam tylko z dobrej strony - dodaje 21-letni napastnik.

W Lubinie grał w juniorach, a później w trzecioligowych rezerwach. - Byłem kilka razy brany przez trenera Mariusza Lewandowskiego na ławkę rezerwowych, ale nie dostał szansy gry w ekstraklasie. Dlatego przeszedłem do Zagłębia Sosnowiec, by w Lubinie cały czas nie grać w rezerwach. Cieszę się, że tu dostałem szansę i mam nadzieję, że powoli ją wykorzystuję - mówi Nowak.

W meczu w Sosnowcu Wisła zagrała w bardzo osłabionym składzie. W krakowskim zespole wystąpiło kilku juniorów, w tym zaledwie 15-letni Daniel Hoyo-Kowalski. - Znam chłopaków z Wisły. Kojarzę ich. To zawodnicy w moim wieku albo nawet młodsi. Fajnie, że trener Maciej Stolarczyk daje im szanse. Dobrze się pokazać w tym wieku na poziomie ekstraklasy - przyznaje Nowak. - My musieliśmy jednak wykorzystać to, że Wisła wystąpiła w takim składzie i dobrze, że udało się wygrać. Wisła ma trudną sytuację kadrową, ale też taką sytuację w tabeli, że na pewno się utrzyma w ekstraklasie. Trener może więc dawać szanse młodym zawodnikom. Poza tym nie wierzę, że nawet przy problemach kadrowych Wisła będzie przegrywać wszystkie mecze. To za dobry klub i za bardzo utytułowany, by walczył o utrzymanie. Liczę, że po meczu z nami wiślacy zaczną już wygrywać. Będę za nich trzymał kciuki.

Napastnik Zagłębia Sosnowiec liczy na to, że wraz z kolegami wywalczy miejsce w ekstraklasie na kolejny sezon. - Nie ma co spuszczać głów. Cały czas wierzymy, że mamy jeszcze szanse na utrzymanie. Zostało pięć meczów, mamy cztery punkty straty do bezpiecznego miejsca. Trzeba wygrywać w każdym meczu i wtedy na pewno się uda - mówi Nowak.

Do klubu z Sosnowca trafił zimą i w tej rundzie zdobył w sumie trzy bramki w ekstraklasie. Nie zawsze jednak gra w wyjściowym składzie, najczęściej jest rezerwowym. Tak było też w meczu z Wisłą, w którym zagrał w drugiej połowie. - Strzeliłem już trzy bramki i będę się starał, by zdobywać kolejne, aby dać Zagłębiu Sosnowiec utrzymanie w lidze. Po to mnie tutaj ściągnięto i na tym się skupiam. Tyle, ile minut gry otrzymuję od trenera, staram się wykorzystywać na maksa. Nawet jak mam grać pięć, dziesięć minut, to chcę wejść na boisko, strzelić bramkę i wygrać spotkanie. Jest nas trzech do gry w ataku. Nie każdy może występować od początku. Tylko bramkami można wywalczyć punkty i miejsce na murawie - podkreśla Nowak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogrążył Wisłę, ale się nie cieszył z szacunku dla klubu, który go wychował - Dziennik Polski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24