Pogromca PGE VIVE nie wygra Ligi Mistrzów! Obrońca tytułu też nie! PSG pokonane w półfinale przez HBC Nantes, a Vardar przez Montpellier

Paweł Kotwica
Krzysztof Krogulec
Obaj faworyci nie zagrają w Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, Paris Saint Germain Handball przegrał z HBC Nantes, a obrońca tytułu Vardar Skopje z Montpellier HB. Znakomity mecz rozegrał obrotowy Nantes, Nicolas Tournat, który za rok trafi do PGE VIVE Kielce.

Paris Saint Germain Handball - HBC Nantes 28:32 (14:17)

HBS Nantes: Dumoulin, Siffert - Tournat 8, Balaguer 4, Nyokas 3, Lagarde 3, Klein 3, Claire 2, Łazarow 8 (7), Gurbindo 1, Pechmallec, Lie Hansen, Matulić, Guillo, Emonet, Feliho.

PSG: Omeyer, Corrales - Remili 6, N. Karabatic 4, M. Hansen 5 (1), Abalo 4, Sagosen 3, Nielsen 2, Kounkoud 2, Gensheimer 1, L. Karabatic 1, Narcisse, Kempf, Mollgaard, Stepancić, Keita.

Pierwsze półfinałowe spotkanie w kolońskiej Lanxess Arenie, w którym zmierzyły się mistrz (PSG) i wicemistrz (Nantes) Francji niemal od początku przebiegało z przewagą teoretycznie słabszej drużyny. Żadna z wielkich gwiazd "Milionerów z Paryża" - Luc Abalo, Thierry Omeyer, Uwe Gensheimer, Mikkel Hansen, Nikola Karabatić, Sander Sagosen, czy Nedim Remili, nie błyszczała. A w zespole z Nantes znakomite zawody rozgrywali bramkarz Cyril Dumoulin, Olivier Nyokas, Nicolas Claire, Dominik Klein, czy obrotowy Nicolas Tournat, który za rok zastąpi w PGE VIVE Kielce Julena Aginagalde. Tournat zdobył w tym meczu 8 bramek, oddając 8 rzutów i wraz z kolegą z zespołu Kiryłem Łazarowem, który jednak większość bramek rzucił z karnych, był najskuteczniejszym graczem meczu. Obrotowy Nantes, świetnie współpracujący ze swoimi rozgrywającymi, wypracował również kilka rzutów karnych.

Po kilkunastu minutach debiutujące w Final Four Ligi Mistrzów Nantes zaczęło odjeżdżać - w 13 minucie było 9:6, w 20 - 13:8. Do przerwy Nantes prowadziło różnicą trzech bramek i zapachniało sensacją.

Po przerwie długo trwała bardzo dobra gra Nantes, które bardzo inteligentnie rozwiązywało akcje w ataku i prezentowało solidną obronę. W 34 minucie przewaga urosła do sześciu trafień (20:14). Jeszcze w 53 minucie było 28:23. Wtedy nastąpił okres najsłabszej gry HBC, jego zawodnicy na kilka minut stracili głowy, zaczęli oddawać rzuty z nieprzygotowanych pozycji. PSG odrabiało straty, głównie za sprawą Nedina Remili, i w 56 minucie było tylko 29:28. W tym momencie Dumoulin obronił rzut Hansena, a za chwilę Tournat podwyższył na 30:28.

Za moment Tournat otrzymał dwuminutową karę, a że wcześniej na odsiadkę poszedł również jego kolega z drużyny, Romain Lagarde, Nantes musiało przez prawie minutę grać w podwójnym osłabieniu. Ale Dumoulin w niesamowitym stylu obronił karnego, którego rzucał Hansen, a Olivier Nyokas, dwie minuty przed końcem zdobywając gola na 31:28, rozstrzygnął losy awansu do finału.

Drużyna z Paryża w ćwierćfinale wyeliminowała mistrza Polski, PGE VIVE, wygrywając z nim dwukrotnie. Najbogatszy klub piłki ręcznej na świecie trzeci raz z rzędu gra w Final Four i trzeci raz nie wygra Ligi Mistrzów.


Vardar Skopje - Montpellier Handball 27:28 (11:14)

Vardar: Sterbik, Milić - Stoiłow 1, Kristopans 1, Ferreira 2, Maqueda 4, Karacić, Abutović, Canellas 1, Cindrić 6, Cupić 5 (3), Dibirow 1, Sziszkariow, Borozan 6, Vojvodić, Marsenić.

Montpellier: Gerard, Portner - Simonet 1, Villeminot, Causse, Truchanovicius 3, Guigou 7 (4), Richardsson 6, Kavticnik, Bonnefond, Faustin, Fabregas 3, Porte 8, Bingo, Soussi, Mamdouh.

Vardar Skopje miał szansę jako pierwszy zespół z historii wygrać drugi raz z rzędu wygrać Ligę Mistrzów, a jego zawodnik, Ivan Cupić mógł w nie zwyciężyć trzeci raz z rzędu - w 2016 roku wygrał ją z PGE VIVE Kielce, rok później z Vardarem. Nic z tego nie będzie. Champions League wygra albo debiutant w F4 - na pewno z Francji, albo z Nantes, albo z Montpellier. Nantes to debiutant absolutny, Montpellier wygrało Ligę Mistrzów w 2003 roku, gdy nie było jeszcze formuły Final Four. Co ciekawe, drużynę z południa Francji prowadził wówczas ten sam szkoleniowiec, Patrice Canayer. Montpellier jest pierwszą drużyną, która awansowała do Final Four, a wcześniej grała w "drugiej dywizji" Ligi Mistrzów, w gronie słabszych drużyn. Teraz zagra w wielkim finale.

Drugi sobotni półfinał był bardziej wyrównany, niż mecz PSG z Nantes, wprawdzie niemal cały prowadziło Montpellier, ale przewaga nie była znacząca. Obrońca tytułu wygrywał w tym spotkaniu tylko raz - 7:6 w 14 minucie. Potem przewaga Francuzów wahała się w granicach od jednej do trzech bramek, najwyższa była w 40 minucie - 20:17. Vardar wyrównał dopiero w końcówce, 100 sekund przed końcem na 27:27 trafił Stojancze Stoiłow. 20 sekund przed końcową syreną na prowadzenie drużynę z Montpellier wyprowadził Diego Simonet. Chwilę później trener skopjan Raul Gonzalez wziął czas, a po nim Vuko Borozan nie trafił w bramkę i finał będzie francuski.

Luka Cindrić, środkowy rozgrywający Vardaru, który wkrótce trafi do Kielc, miał w meczu kilka dobrych i kilka słabszych momentów. Zdobył 6 bramek, oddając 10 rzutów.

PLAN TRANSMISJI NA ŻYWO
Niedziela, 27 maja

Mecz o 3. miejsce: PSG Handball - Vardar Skopje. Canal + Sport – godz. 15, Eleven Sports 2 – godz. 15.10.

Finał: HBC Nantes - Montpellier HB. Canal + Sport – godz. 17.45, Eleven Sports 2 – godz. 17.55.

POWTÓRKI

Vardar – Montpellier – Canal + Sport – niedziela, godz. 6, nSport+ - niedziela, godz. 11.

Nantes – PSG – nSport+ - niedziela, godz. 9.

Mecz o 3. miejsce – Canal + Sport 2 – niedziela, godz. 23.15, poniedziałek, godz. 13.30.

Finał – Canal + Sport 2 – niedziela, godz. 20.45, poniedziałek, godz. 15.30, Canal + Sport – poniedziałek, godz. 6.00, nSport+ - poniedziałek, godz. 11, Eleven Sports 3 – poniedziałek, godz. 15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24