O swojej decyzji Strzyżowski poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.
– Zbierałem się na to od dłuższego czasu i wspólnie z moją cudowną małżonką podjęliśmy decyzję o zakończeniu sportowej przygody czy kariery, zwał jak zwał. Niestety, ale nie do końca z własnej woli, lecz przez realia organizacyjne, jakie panują w niektórych klubach w naszym kraju musiałem zejść ze sceny przedwcześnie. Nie miałem już motywacji, a przecież jeżeli coś robić, to trzeba robić to na 100 procent – napisał na facebooku Marek Strzyżowski
.
Popularny "Fryzjer" grał na pozycji napastnika. Z sanockim klubem sięgnął po dwa mistrzostwa Polski i dwa Puchary Polski. W latach 2016-2019 występował w ekipie Tauron GKS-u Katowice, z którym zdobył srebrny i brązowy medal.
– Dziękuję szczerze wszystkim zawodnikom, kolegom z drużyn, z którymi mogłem tworzyć kolektyw, trenerom, z którymi miałem przyjemność pracować i oczywiście wszystkim kibicom z całego kraju nawet tym, co byli przeciwko, ale zawsze mnie tym motywowali do lepszej gry i tym wiernym fanom którzy wspierali zawsze głośnym dopingiem i nawet dzisiaj leczą dobrym słowem. Będzie mi Was brakować. Pozdrawiam, Fryzjer – napisał 33-latek.
Strzyżowski w polskiej ekstraklasie rozegrał 542 mecze, w których strzelił 120 goli i zanotował 156 asyst. Na ławce kar spędził 840 minut. Był reprezentantem Polski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?