Jerzy Brzęczek o spotkaniu z Ukrainą:
- Na pewno Ukraińcy potwierdzili klasę jako zespół. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale mamy świadomość, że było ono szczęśliwe. Zwłaszcza w drugiej połowie, gdy prowadziliśmy 2:0, mieliśmy dużo strat i nie kontrolowaliśmy gry. Mieliśmy młodych piłkarzy, dwóch debiutantów i ich debiuty były bardzo pozytywne.
O mankamentach w grze:
- Chwała chłopakom za skuteczność. Zabrakło nam jednak spokoju w rozegraniu. Mamy dużo materiałów do analizy, ale jest sporo do poprawy. Z drugiej strony nie możemy przesadzać i być tylko niezadowolonymi. Nie możemy jednak pomyśleć, że tak będzie zawsze. Mamy świadomość, że dużo pracy przed nami.
O Arkadiuszu Miliku i Krzysztofie Piątku:
- Były takie mecze, gdzie tak graliśmy i na pewno takie będą. Gra jest potrzebna i Arkowi, i Krzyśkowi. Ważne, by oni poczuli się częścią tej ekipy. Wystawiamy zawsze jedenastu. Ci, którzy nie są na boisku, zawsze są niezadowoleni. Siłą tej grupy jest to, że pokazują to niezadowolenie potem na boisku. Mam nadzieję, że uda nam się to utrzymać.
REPREZENTACJA w GOL24
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?