Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska – Wybrzeże Kości Słoniowej 80:63 RELACJA, WYNIK Polscy koszykarze z kompletem zwycięstw zakończyli pierwszą fazę mistrzostw świata

Tomasz Kuczyński
Kapitan drużyny Adam Waczyński zdobył najwięcej punktów dla Polski.
Kapitan drużyny Adam Waczyński zdobył najwięcej punktów dla Polski. Karolina Misztal
W ostatnim meczu pierwszej fazy grupowej mistrzostw świata koszykarzy w Chinach Polska wygrała z Wybrzeżem Kości Słoniowej 80:63 (20:24, 16:8, 19:18, 25:14). Najwięcej punktów dla Polski zdobyli Adam Waczyński 16, Damian Kulig 14 i Mateusz Ponitka 12. Polska w piątek 6 września zagra z Rosją, która w meczu o 1. miejsce w grupie B przegrała z Argentyną 61:69. Do czołowej "16" MŚ nie awansowały Chiny, o czym zdecydowała porażka z Wenezuelą 59:72.

Polska po wygranej z Chinami miała zapewnioną grę w czołowej szesnastce mistrzostw świata, ale do drugiej fazy grupowej „zabiera” się ze sobą wynik meczu z drużyną, która też uzyska awans oraz bilans z pierwszych spotkań turnieju. Awans do „16” mundialu oznaczał też grę w jednym z turniejów kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich w Tokio.

Drużyna trenera Mike’a Taylora pierwszy raz na parkiet w hali w Pekinie wyszła jako faworyt, ale pierwsza kwarta miała podobny przebieg jak z Wenezuelą i Chinami. Rywale trafiali rzuty za trzy punkty (cztery celne na cztery próby), a Polska odpowiedziała tylko dwiema „trójkami” Adama Waczyńskiego. Polacy przegrywali 11:15, po koszu Aarona Cela prowadzili 17:15. Przegrali jednak pierwszą kwartę 20:24 po rzucie za trzy Bryana Pamby równo z syreną oznaczającą koniec tej części.

Wprawdzie Wybrzeże Kości Słoniowej na początku drugiej kwarty miało sześć punktów przewagi (20:26), ale Polacy włączyli wyższy bieg – pakami do kosza popisali się Aleksander Balcerowski oraz dwukrotnie Michał Sokołowski i było 33:28. Trener Iworyjczyków Włoch Paolo Povia poprosił o czas, co nie wpłynęło na animusz Biało-Czerwonych. Niepokój budził tylko widok Sokołowskiego na ławce rezerwowych z opatrywanym stawem skokowym (na szczęście wrócił na drugą połowę). Gdy „trójkę” trafił A.J. Slaughter przewaga wzrosła do ośmiu punktów – 36:28. Rozluźnienie przed przerwą spowodowało, że zespoły schodziły do szatni z wynikiem 36:32.

Aaron Cel zaczął trzecią kwartę rzutem za trzy punkty, a tym samym odpowiedział Deon Thompson. Wydawało się, że mecz będzie się toczył pod dyktando Polaków, którzy jednak nie utrzymywali pełnej koncentracji i mieliśmy tylko 45:43. Mateusz Ponitka przymierzył za trzy punkty, co dało prowadzenie 48:43.

Po dwóch rzutach wolnych Damiana Kuliga Polacy prowadzili 53:45, jednak gra nie szła tak, jak pewnie sobie wyobrażał trener Taylor, który poprosił o czas. Szkoleniowiec mocno rotował składem, na dodatek polski zespół miał problem z punktującym Charlesem Abouo (w sumie 23 punkty). Po trzech kwartach różnica nie była duża – 55:49.

Czwarta kwarta zaczęła się od kolejnych zdobyczy punktowej, a po po „pace” do kosza Ponitki na tablicy wyników mieliśmy 59:49. Przy stanie 65:53 po koszu Balcerowskiego trener WKS znów próbował coś wskórać poprzez przerwę na żądanie. 18-letni Balcerowski się rozkręcił i efektownie wpakował piłkę do kosza – 67:55. Rozrzucał się Adam Waczyński i po jego „trójce” było 72:57. Polacy w pełni kontrowali mecz, a rywale już nie bronili tak dobrze, jak przez większą część rywalizacji. Za trzy punkty trafili też Damian Kulig (75:59) i Łukasz Koszarek (78:59).

Na ostatnie dwie minuty do gry wszedł polski debiutant w mistrzostwach świata – Kamil Łączyński. Kiedy piłkę do kosza wpakował Dominik Olejniczak było już 80:61.

W ostatnim meczu grupy A Chiny przegrały z Wenezuelą 59:72 i nie awansowały do czołowej "16" turnieju. W drugiej fazie MŚ Polska będzie w grupie z Wenezuelą (z zaliczeniem wygranej) oraz z Rosją i Argentyną, które zagrały o pierwsze miejsce w swojej grupie. Górą byłą Argentyna 69:61. Początek rywalizacji w drugiej fazie MŚ w piątek, 6 września. W tym dniu Polska zagra z Rosją, a w niedzielę 8 września z Argentyną.

Adam Waczyński

Wygraliśmy grupę, jesteśmy z tego dumni – mówił kapitan reprezentacji Polski Adam Waczyński, wybrany MVP meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej (16 punktów i 6 asyst). - Cieszę się z tego zwycięstwa, nie było łatwo, przeciwnik postawił trudne warunki, do połowy było bardzo trudno. Wiedzieliśmy, że oni grają w zespołach ligi francuskiej, a jeden w mojej drużynie w Maladze. Dlatego daliśmy z siebie wszystko. Przyjechaliśmy do Chin, aby każdy mecz rozstrzygnąć na swoją stronę. Wiedzieliśmy, że jesteśmy lepsi od Wenezueli i Wybrzeża Kości Słoniowej. Z Chinami to była inna bajka, walczyliśmy do ostatnich sekund. W dobrych humorach rozstajemy się z Pekinem, mam nadzieję jeszcze tu wrócić. Na kogo nastawiamy się w drugiej fazie? Na pewno na Rosję, bo to nasz odwieczny rywal, ale z Argentyną też chcemy wygrać.

Adam Hrycaniuk

W pierwszej fazie grupowej lepszego scenariusza nie mogliśmy sobie wymarzyć, ale jedziemy dalej, nie zamierzamy na tym poprzestać.

Polska – Wybrzeże Kości Słoniowej 80:63 (20:24, 16:8, 19:17, 25:14)

Polska: Adam Waczyński 16, Damian Kulig 14, Mateusz Ponitka 12, Aleksander Balcerowski 8, A.J. Slaughter 7, Michał Sokołowski 6, Łukasz Koszarek 6, Aaron Cel 5, Adam Hrycaniuk 4, Dominik Olejniczak 2, Karol Gruszecki 0, Kamil Łączyński 0.

WKS: Charles Abouo 23, Deon Thompson 18, Souleyman Diabate 9, Frejus Zerbo 4, Tiegbe Bamba 2, Bryan Pamba 2, Baru Adjehi 2, Vafessa Fofana 2, Guy Landry Edi 1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24