Ponad 500 osób pobiegło w 10. Dynowskiej ZaDyszce. Rekord frekwencji i trasy! [ZDJĘCIA]

Najlepszy na trasie był Patryk Marszałek (Rzeszów), który na metę dobiegł w czasie 31:41 - to rekord trasy! Na drugim miejscu uplasował się Sylwester Lepiarz (Ostrowiec Świętokrzyski) - 32:06, a na trzecim Łukasz Jaumień (Krosno) - 34:50. Wśród kobiet triumfowała Monika Fundanicz (Ustrzyki Dolne) z czasem 40:50. Druga była Marta Prajzner (Krościenko Wyżne - 41:22), a trzecia Ewa Marszałek (Rzeszów - 43:47).

Zwycięzcy otrzymali pamiątkowe puchary i nagrody finansowe (600 zł z 1. miejsce, 400 zł za 2., 200 zł za 3. - przyp. red.).

Podczas 10. Dynowskiej ZaDyszki dopisała pogoda. - Było słonecznie, ale nie upalnie, wcześniej chwilę popadało - cieszyli się zawodnicy, którzy pokonali trasę prowadzącą przez malownicze zakątki Dynowa.

- Wystartowaliśmy nad Sanem, w dolinie, po drodze mijaliśmy m.in. dynowski rynek z pomnikiem króla Władysława Jagiełło czy zabytkowy kościół razem z bramą. Po pokonaniu Premii Górskiej trudy wspinaczki wynagrodził zawodnikom widok na Dolinę Sanu i Pogórze Dynowskie - tłumaczy Łukasz Domin, Prezes Stowarzyszenia "Aktywny Dynów".

Nagrodzeni zostali również "ZaDyszkowi Herosi" - to biegacze, którzy ukończyli wszystkie dotychczasowe Dynowskie ZaDyszki. - Doceniliśmy to, że są z nami nieprzerwanie od pierwszej edycji biegu - mówi Łukasz Domin.

Swój bieg mieli również najmłodsi, którzy przebiegli 400 m. - Tu nie było rywalizacji sportowej, liczyło się przebiegnięcie trasy i dobra zabawa. Na mecie każde dziecko otrzymało takie same upominki - dodał organizator biegu.