Premier League. Piłkarz czy zawodnik MMA? Yves Bissouma i jego ekwilibrystyczne kopnięcie w głowę rywala [WIDEO]

Stanisław Moneta
Yves Bissouma
Yves Bissouma LINDSEY PARNABY/AFP/East News
Niedzielny mecz Newcastle z Brighton (0:3) goście kończyli w osłabieniu. Yves Bissouma dostał czerwoną kartę za kopnięcie, którego nie powstydziliby się najlepsi zawodnicy MMA. Jego rywal cudem uniknął ciężkiego nokautu.

W nocy przed niedzielnym meczem z Newcastle pomocnik Brighton Yves Bissouma oglądał chyba galę UFC. Trudno inaczej wytłumaczyć jego zachowanie z 86. minuty spotkania. Przy stanie 3:0 dla swojej drużyny reprezentant Mali w środku pola przyjął piłkę ramieniem i chciał ją wykopać w stylu "skorpiona" Rene Higuity. Problem w tym, że za plecami miał rywala, Jamala Lewisa. Zamiast w piłkę, trafił rywala w twarz. Tak ekwilibrystycznego zakończenia walki nie powstydziłby się żaden zawodnik MMA!

YVES BISSOUMA NEWCASTLE - BRIGHTON 20.09.2020 FAUL CZERWONA KARTKA WIDEO

Po analizie VAR sędzia pokazał 24-latkowi czerwoną kartkę. Całe szczęście, że Lewis miał twardą szczękę. Może nie "na 10", ale udało mu się wstać z murawy, choć mecz kończył z bandażem wokół głowy, który powstrzymał obfite krwawienie.

- To było paskudne kopnięcie. Jamala właśnie zszywają. Wydaje nam się, że może mieć też obtarcie prawego oka. Zobaczymy, jak szybko będzie w stanie wrócić do gry - poinformował po meczu trener Newcastle Steve Bruce.

ZOBACZ TEŻ:

Bissouma, któremu grożą trzy mecze zawieszenia, nawet po zobaczeniu czerwonej kartki bardziej niż karą wydawał przejmować się zdrowiem rywala. Przeprosiny opublikował też w mediach społecznościowych.
"Jamal, bracie, jest mi naprawdę przykro. Nie chciałem cię dotknąć, myślałem tylko o piłce. Modlę się, żebyś wrócił na boisko silniejszy. Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia" - napisał na Twitterze.

Trwa głosowanie...

Gdzie w sezonie 2020/21 będzie grał Arkadiusz Milik?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

“Bodyguard” lekiem na hejt?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24
Dodaj ogłoszenie