Prezydent FIFA Gianni Infantino oskarżony przez szwajcarską prokuraturę!

Śledztwo dotyczy rzekomych sekretnych spotkań Gianniego Infantino ze szwajcarskim prokuratorem generalnym Michaelem Lauberem. Ten ostatni w zeszłym tygodniu złożył rezygnację ze stanowiska po tym, jak wszczęto procedurę odwołania go z urzędu. Lauber miał okłamać swoich przełożonych i ukrywać spotkania z Infantino. Serwis "Football Leaks" ujawnił maile, według których panowie w latach 2017-18 spotkali się trzykrotnie. Działacz piłkarski chciał podobno upewnić się, czy nie zostaną mu postawione zarzuty w sprawie afery związanej ze sprzedażą praw telewizyjnych (podpisał ją jeszcze jako sekretarz generalny UEFA).

Infantino i Lauber zaprzeczają, że robili cokolwiek sprzecznego z prawem. FIFA podkreśla, że jej szef będzie w pełni współpracował z organami ścigania w celu wyjaśnienia sprawy.

"Jako prezydent FIFA od pierwszego dnia pełnienia urzędu chciałem pomagać władzom w wykrywaniu wszelkich nieprawidłowości w naszej organizacji. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Na całym świecie oficjele FIFA spotykają się z przedstawicielami sądów" - podkreśla Infantino w oświadczeniu opublikowanym przez Międzynarodową Federację Piłki Nożnej.

Przypomniano też komentarz Szwajcara z czerwca. - Spotkania z prokuratorem generalnym są normalne, nie ma w nich nic nielegalnego. Nie złamałem żadnego prawa - zaprzeczał.

Infantino został prezydentem FIFA w lutym 2016 r. Zastąpił długoletniego szefa organizacji Seppa Blattera, który zrezygnował ze stanowiska ze względu na zarzuty korupcyjne.