Prezydent Kazachstanu sprzeciwia się dalszej naturalizacji sportowców. Podzielił się swoimi pomysłami, podczas spotkania z olimpijczykami

Damian Świderski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew, znany z uległości wobec Rosji, spotkał się z reprezentantami swojego kraju, aby podzielić się z nimi, co myśli o występie sportowców na niedawnych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Najważniejszą kwestią, jaką wypowiedział, jest to, że Tokajew nie chce już, aby sportowcy z innych krajów, dostawali obywatelstwo jego państwa. Polityk uzasadnił swoje zdanie.

Spis treści

Koniec z naturalizacją sportowców w Kazachstanie

Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew podziękował reprezentantom Kazachstanu, którzy reprezentowali kraj na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Reprezentanci tego państwa zdobyli w stolicy Francji siedem medali (jeden złoty, trzy srebrne i trzy brązowe) i zajęli 43. miejsce w klasyfikacji medalowej. Kazachstan był pozycję za Polską (1-4-5).

Zagraniczni sportowcy poddani naturalizacji, nie zapewnią sukcesów na długo

Tokajew podzielił się opinią, że sport w Kazachstanie, musi zakończyć proces naturalizacji sportowców z zagranicy. Jego zdaniem, naturalizacja powoduje, że młodzi, zdolni i perspektywiczni sportowcy, nie są w stanie zapewnić medali na najważniejszych międzynarodowych imprezach, na dłuższą metę:

Każdy z takich sportowców pozbawia miejsca w reprezentacji młodych i perspektywicznych adeptów naszego sportu. Zagraniczni sportowcy natomiast nie są w stanie zapewnić na dłuższą metę sukcesów - powiedział prezydent Kazachstanu.

Kolejnym pomysłem Tokajewa, jest rozważenie zatrudnienia zagranicznych szkoleniowców, w dyscyplinach, w których Kazachstan odstaje od stawki międzynarodowej. Zagraniczni szkoleniowcy, mają zapewnić rozwój talentów w kazachskim sporcie.

Konieczne jest rozważenie zatrudnienia zagranicznych trenerów w takich dyscyplinach, w których mamy problemy. Konieczne jest położenie nacisku na pracę szkoleniową z utalentowaną młodzieżą — powiedział dalej.

Tokajew jest również zdania, że rodzimi trenerzy, którzy pracują za granicą, osiągają sukcesy w sporcie, a powinni też w ojczyźnie. Dał przykład trenera taekwondo Esboła Sułtanowa, który w reprezentacji Tunezji doprowadził do wywalczenia dwóch medali, w tym jednego złotego podczas igrzysk. Zapowiedział też, że tacy zawodnicy i trenerzy, będą mieć zapewniony „najwyższy standard socjalny oraz materialny”, aby pracowali dla ojczystych federacji.

Musimy stworzyć silną trenerską szkołę — powiedział Tokajew.

Czy Tokajew chce zrobić rewolucję, jak Tusk z Nitrasem?

Tokajew, podobie jak w Polsce premier Donald Tusk i minister sportu Sławomir Nitras chce rozliczyć ojczysty Komitet Olimpijski. Prezydent Kazachstanu zwrócił również uwagę na korupcję w związkach sportowych.

Uważam, że jest to konsekwencja braku pionu zarządzania i spójności pracy. Stosowne ministerstwo, komitet olimpijski, związki sportowe oraz wydziały sportu w regionach nie zajmują się rozwojem sportu, lecz tworzeniem wielomilionowych budżetów i nie skupiają się na finale działalności. Problemem jest także korupcja, która sprawia, że cierpi na tym nie tylko sport, ale i wizerunek państwa — zakończył.

(PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24