"Projekt Bilbao" w Czeladzi. Górnik Piaski stawia na wychowanków ZDJĘCIA

W Górniku Piaski postanowiono postawić na wychowanków i uruchomiono "Projekt Bilbao". Nazwa nie jest przypadkowa, bo w Czeladzi, podobnie jak w słynnym Athletic Bilbao, chcą promować swoich piłkarzy pochodzących z tego miasta lub Zagłębia Dąbrowskiego.

- Kiedy przed trzema laty wróciłem do Górnika Piaski nie było w nim ani jednego piłkarza. Armia zaciężna zwinęła żagle. To było o tyle zaskakujące, że gdy w 2000 roku razem z moim ojcem i grupą jego przyjaciół reaktywowaliśmy ten klub to wówczas grali w nim praktycznie sami zawodnicy z naszej górniczej dzielnicy. Postanowiliśmy więc stworzyć plan strategiczny rozwoju Górnika Piaski, który zakłada, że będzie się on opierał na lokalnej społeczności - powiedział Paweł Cyz, wiceprezes Górnika Piaski.

Tak w Czeladzi powstał "Projekt Bilbao", który przynosi już pierwsze efekty. W pierwszym zespole Górnika grającym w klasie okręgowej na 24 zawodników 10 jest jego wychowankami. W utworzonej właśnie drużynie rezerw występują wyłącznie zawodnicy dwóch najstarszych roczników Akademii Piłki Nożnej Czeladź, czyli chłopcy urodzeni w latach 2007 i 2008.

Od września w Szkole Podstawowej numer 5 w Czeladzi zaczęła działać klasa sportowa. Jej założeniem jest nie tylko rozwijanie umiejętności piłkarskich chodzących do niej uczniów, ale także wiedzy o dzielnicy Piaski jako ich "małej ojczyźnie". To specyficzna dzielnica Czeladzi, bo przez ponad wiek związana była z górnictwem. Kopalnia zmieniała nazwy, ale węgiel wydobywano tutaj od 1858 do 1996 roku.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA PIŁKARZY GÓRNIKA PIASKI

Na obiektach Górnika Piaski trenuje też 250 dzieci z Akademii Piłki Nożnej Czeladź prowadzonej przez trenera Bogdana Pikutę i jego współpracowników. Powoli zaczyna tam brakować miejsca, stąd pomysł na budowę nowego stadionu w Czeladzi z dwoma boiskami - naturalnym i ze sztuczną nawierzchnią oraz trybuną na 900 miejsc. Pierwsze wizualizacje tego obiektu zaprezentowano
w mieście w tym tygodniu.

"Projekt Bilbao" poparli Henryk Kula, wiceprezes PZPN i prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej, oraz Józef Grząba, prezes podokręgu Sosnowiec, którzy w tym roku odwiedzili Górnika Piaski z okazji jubileuszu 100-lecia jego istnienia.

- Mamy na ten sezon ambitne plany, bo chcielibyśmy wywalczyć podwójny awans, czyli świętować promocję pierwszej drużyny do V ligi, a zespołu rezerw do klasy A. Nie będzie to łatwe, bo w naszej grupie mamy chociażby rezerwy GKS Katowice często wzmacniane zawodnikami z PKO Ekstraklasy, ale na pewno powalczymy. Przede wszystkim chcemy jednak, żeby w Górniku Piaski grało jak najwięcej naszych wychowanków - dodał wiceprezes Cyz.