Kim są przeciwnicy Biało-Czerwonych?
W składzie reprezentacji Polski znaleźli się Kamil Majchrzak (163. miejsce w światowym rankingu), Maks Kaśnikowski (173.), Martyn Pawelski (661.), a także debliści Jan Zieliński i Konrad Drzewiecki. W koreańskiej ekipie znaleźli się z kolei m.in. Seongchan Hong (141.) i Soonwoo Kwon (344.), a więc dwaj najwyżej klasyfikowani tenisiści z tego kraju.
- Mamy w kadrze dwóch bardzo dobrych singlistów, którzy w ostatnich miesiącach spisują się bardzo dobrze w Tourze i obaj są sklasyfikowani w połowie drugiej setki rankingu i być może już za chwilę zbliżą się albo wejdą do Top 100. Ale pamiętajmy, że nieco wyżej od nich notowany jest lider rywali, a ich aktualnie druga rakieta to zawodnik, który był przez długi czas sklasyfikowany w pierwszej setce. Jest dlatego dość nisko, bo w tym zagrał tylko siedem czy osiem turniejów, ale ma duże doświadczenie - scharakteryzował rywali Mariusz Fyrstenberg, kapitan reprezentacji Polski.
Szczegółowy plan gier w Zielonej Górze
Obydwie drużyny nigdy wcześniej nie miały okazji mierzyć się ze sobą w Pucharze Davisa. Trudno więc przewidywać, jak w piątek i sobotę przebiegać będzie rywalizacja.
- Mecz jest tak naprawdę 50 na 50 jeśli chodzi o szansę na zwycięstwo. Pomimo przewagi własnego terenu nie możemy w żaden sposób lekceważyć rywali. Nawet w deblu uważam, że szanse są 50 na 50, bo trzeba pamiętać, że ich debliści w Pucharze Davisa ograli Belgów i Kanadyjczyków - uważa Fyrstenberg.
Spotkanie rozgrywane będzie w zielonogórskiej hali CRS (Centrum Rekreacyjno-Sportowego). Jako pierwsi w piątek na korcie pojawią się Kaśnikowski i Hong, a po nich swój mecz rozegrają Majchrzak i Kwon. W sobotę rywalizacja zostanie wznowiona o 12.00 – najpierw zagrają debliści, a następnie, jeśli spotkanie nie będzie jeszcze rozstrzygnięte, pierwsze rakiety obydwu reprezentacji.