Przed Wisłą starcie na boisku beniaminka z Tarnobrzega

Marcin Puka
Marcin Puka
kswislapulawy.pl
Piłkarze drugoligowej Wisły Puławy w środę odpadli z Fortuna Pucharu Polski, ulegając na wyjeździe w rundzie wstępnej tych rozgrywek ligowemu rywalowi Raduni Stężyca 2:3. Podopieczni Mariusza Pawlaka mają mało czasu na odpoczynek, ponieważ w sobotę (godzina 17) czeka ich powrót na boiska w eWinner 2. Lidze. Ich najbliższym rywalem będzie beniaminek, Siarka Tarnobrzeg.

W Pucharze "Tysiąca Drużyn" puławianie nie zagrali w optymalnym składzie. Pawlak dał odpocząć m.in. pomocnikowi, kapitanowi zespołu Krystianowi Putonowi. Poza tym na ławce rezerwowych znaleźli się między innymi Mateusz Klichowicz. Zabrakło również kontuzjowanego obrońcy Piotra Azikiewicza. Szansę gry od początku dostali chociażby Przemysław Skałecki, Dominik Banach, czy Hiszpan Josino.

Puławianie w poprzedniej serii gier o ligowe punkty grając u siebie, odnieśli pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. "Duma Powiśla" pokonała Hutnika Kraków 3:1. Wygrana gospodarzy, którzy po 33. minutach mieli trzy bramki w zapasie, praktycznie ani przez moment nie była zagrożona.

Dobrze weszliśmy w to spotkanie, ale też zagraliśmy dwie inne połowy. Pierwsza była zdecydowanie na naszą korzyść. W drugiej być może miało być łatwo i przyjemnie, ale tak nie było. Chciałbym żeby zespół grał w równym tempie, ale to początek rundy. Budowaliśmy się z dużymi przemianami i o tym trzeba pamiętać. Bardzo dziękujemy kibicom – mówił na pomeczowej konferencji trener Wisły.

Na początku zdominowaliśmy przeciwnika, strzeliliśmy pierwszą bramkę i poprawiliśmy wynik chwilę później. Staraliśmy się o to, żeby Hutnik nie miał jakichś konkretnych sytuacji i zdobyliśmy trzecie trafienie. Na przerwę schodziliśmy z zapasem. Na drugą połowę wyszliśmy skoncentrowani, ale graliśmy już trochę niżej. Cieszy jednak to, że zdobyliśmy pierwsze trzy punkty – wyjawia, cytowany przez klubową stronę internetową Robert Majewski, obrońca biało-niebieskich.

Nie wiadomo, czy na sobotnią konfrontację zdąży się wykurować Azikiewicz. Na pewno jeszcze zabraknie jednego z najlepszych snajperów Wisły Adriana Paluchowskiego, który wznowił już treningi po kontuzji kolana.

Siarka w poprzednim sezonie walczyła w trzeciej lidze w grupie IV. Zespół prowadzony przez Sławomira Nowaka prawie do samego końca rozgrywek walczył o awans z Chełmianką, ŁKS-em Łagów i Avią Świdnik. Ostatecznie, zielono-czarni-żółci wyprzedzili te dwie ekipy o sześć punktów.

Szczebel wyżej drużyna z Tarnobrzegu radzi sobie całkiem dobrze. Na inaugurację nowej kampanii wygrała przed własną publicznością z oprawionym w drugiej lidze Zniczem Pruszków aż 4:0. W następnej serii gier, przeciwnik Wisły wywiózł punkt z Wronek, remisując z Lechem II Poznań 1:1. Oczko jest tym cenniejsze, że w ekipie gospodarzy wystąpiło kilku zawodników z pierwszego zespołu występującego w krajowej elicie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przed Wisłą starcie na boisku beniaminka z Tarnobrzega - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24