KPR Gminy Kobierzyce - Korona Handball Kielce 29:25 (15:11)
Korona Handball: Orowicz, Chojnacka - Zimnicka 1, D. Więckowska 6, Gliwińska, M. Więckowska, Czekala 4, Skowrońska 3, Syncerz 2, Mochocka 4 (3), Homonicka 2, Parandii, Kędzior 3.
KPR: Ciesiółka, Słota - Jakubowska 4, Wojda, Mączka 6 (2), Janczak 2, Wesołowska 3, Kaźmierska, Wiertelak 7, Charzyńska 3, Linkowska, Daszkiewicz, Walczak, Dąbrowska 2, Michalak 2.
Karne. KPR: 2/4. Korona Handball: 3/7.
Kary. KPR: 10 minut (Jakubowska, Wesołowska po 4, Janczak 2. Korona Handball: 6 minut (Gliwińska, Czekala, Skowrońska po 2.
Sędziowali: Jakub Gnyszka, Mateusz Stonoga (Ozimek). Widzów: 182.
Przebieg:1:0, 1:2, 3:2, 3:4, 4:4, 4:5, 5:5, 5:6, 6:6, 6:7, 8:7, 8:8, 9:8, 9:9, 12:9, 12:10, 13:10, 13:11, 15:11 - 16:11, 16:12, 17:12, 17:13, 18:13, 18:19, 19:19, 19:20, 20:20, 20:21, 22:21, 22:22, 24:22, 24:23, 27:23, 27:24, 29:24, 29:25.
Porażka Korony Handball w Kobierzycach, przy jednoczesnej wygranej KPR Jelenia Góra z Piotrcovią Piotrków Trybunalski 27:22 sprawia, że kielczanki na pewno zajmą w rozgrywkach ostatnie, dwunaste miejsce. Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek nasza drużyna ma bowiem 15 punktów, a będące przed nią w tabeli jeleniogórzanki mają tych punktów 22.
Kieleckie szczypiornistki miały w Kobierzycach kilka dobrych momentów, ale to było za mało na bardziej doświadczone rywalki. Całkiem dobrze wyglądał początek meczu, gdy nasze zawodniczki zdobywały bramki z kontrataków, z drugiej linii trafiała Dominika Więckowska i Korona Handball wychodziła na minimalne prowadzenie. Nawet mimo tego, że zespół z Kielc fatalnie wykonywał rzuty karne (w pierwszej połowie przestrzelone trzy, w całym meczu cztery). Kiedy Więckowska przestała zagrażać rzutem z dystansu, atak naszej drużyny stracił zęby. Od stanu 9:9 w 19 minucie Kobierzyce zdobyły trzy bramki z rzędu i odskoczyły.
Kolejny bardzo dobry fragment gry beniaminka nastąpił od 35 minuty. KPR prowadził w tym momencie 18:13, ale kielczanki zdobyły sześć bramek z rzędu i wróciły na prowadzenie. Były na nim jeszcze kilka razy, ostatni raz w 47 minucie (21:20). Końcówka znów należała do kobierzyczanek, które od stanu 24:23 w 53 minucie znów trafiły trzy raz z rzędu i wiadomo już było, że punkty zostaną u gospodarzy.
- Gdybyśmy dłużej zagrali na takim poziomie, na jakim graliśmy ten fragment gry po przerwie, można by myśleć o zdobyciu punktów. Zabrakło nam większej liczby zawodniczek, które stwarzałyby zagrożenie rzutami z dystansu - komentował trener Korony Handball, Tomasz Popowicz. W jego zespole nie zagrała rozgrywająca Priscila Dos Santos. O przyczynach jej absencji piszemy tutaj.
W środę, 9 maja, o godzinie 19 Korona Handball podejmuje Piotrcovię.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
Gwiazdy sportu grają w golfa dla Tomasza Golloba. "Zbieramy pieniądze na pomoc w rehabilitacji naszego mistrza"
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
ZOBACZ TEŻ: Kieleckie WAGs – kobiety gwiazd PGE Vive Kielce [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?