Frankowski w styczniu zdecydował się przejść z Jagiellonii do Chicago Fire za 1,5 mln euro. Na debiut w oficjalnym meczu musiał czekać ponad miesiąc. W nocy z soboty na niedzielę drużyna Polaka w spotkaniu pierwszej kolejki mierzyła się w Los Angeles z ekipą Galaxy. Frankowski wyszedł w podstawowym składzie "Strażaków" i rozegrał całe spotkanie.
Jako pierwsi bramkę zdobyli goście. Wynik meczu na początku drugiej połowy otworzył Charles Sapong, który wykorzystał fatalny błąd obrońcy Galaxy. Gospodarze nie załamali się takim obrotem spraw i wyrównali w 68. minucie. Do bramki Fire trafił Daniel Steres. Obrońca Galaxy dobił piłkę po uderzeniu Efraina Alvareza. Komplet punktów zapewnił gospodarzom Zlatan Ibrahimović. Szwedzki gwiazdor pokonał golkipera przyjezdnych dziesięć minut przed końcem spotkania. W meczowej osiemnastce "Strażaków" znalazł się Nemanja Nikolić, ale całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
Nasz reprezentant wystąpił w roli lewoskrzydłowego i za swój występ zebrał pozytywne opinie. Był aktywny, napędzał akcje swojego zespołu, często schodził do środka pola. Po jego strzale zza pola karnego futbolówka trafiła w słupek.
W innym spotkaniu debiut w MLS zanotował także Przemysław Tytoń. Polski bramkarz wyjazdowym w meczu przeciwko Seattle Sounders puścił aż cztery bramki, a jego FC Cincinatti przegrało 1:4.
Los Angeles Galaxy - Chicago Fire 2:1 (0:0)
Bramki: Daniel Steres 68, Zlatan Ibrahimović 80 - Charles Sapong 49
Reprezentanci, którzy kończyli kariery w polskiej lidze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?