PŚ w Zakopanem. Piotr Żyła: Konkurs indywidualny? Zależy, ile papryki zjem

(frap)
Piotr Żyła
Piotr Żyła Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Kamil Stoch nazwał go motorem napędowym drużyny w sobotnim konkursie Pucharu Świata w Zakopanem. Wyniki to potwierdzają. Wiślanin, który uzyskał 286,5 pkt. indywidualnie gorszy był tylko od Słoweńca Petera Prevca (297,7).

- Bardzo fajnie mi się skakało, skoki były na poziomie – stwierdził Piotr Żyła. - Nie tylko zresztą moje, ale całej drużyny. Każdy zrobił swoją robotę. Poziom konkursu był wysoki, tym bardziej się cieszymy, że udało nam się zrealizować nasze cele.

Po takim występie – skoki na 133,5. i 137. metr – apetyt u niego przed niedzielnym indywidualnym konkursem mógł się zaostrzyć. Oczywiście apetyt na paprykę, o jedzeniu której dowcipkuje niemal w każdym wywiadzie. Nie inaczej było w sobotę.

- Zobaczymy, jak będzie. Zależy, jak się wyśpię, zależy, ile papryki zjem. Pomyślimy o tym w niedzielę – uśmiecha się. - Rano się trzeba zregenerować, później przygotować, zrobić rozgrzewkę, wyjść na górę, nie zapomnieć zapiąć nart i jedziemy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: PŚ w Zakopanem. Piotr Żyła: Konkurs indywidualny? Zależy, ile papryki zjem - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24