PSPS Chemik Police lubi uciszać śpiew Syren

Sebastian Szczytkowski
Andrzej Szkocki
Przedstawiamy Wisłę Warszawa, czyli rywala, z którym PSPS Chemik Police zmierzy się w ćwierćfinale I ligi siatkarek.

Chemiczki "wybrały" sobie tego przeciwnika. Na koniec sezonu zasadniczego Wisła Warszawa grała właśnie w Policach. Gdyby zwyciężyła, to zostałaby wiceliderem i zgodnie z życzeniami trafiła na Nike Węgrów. Wygrał jednak PSPS Chemik 3:1, co skazało obie drużyny na rywalizację w play-off.

PSPS Chemik miał w sezonie zasadniczym tylko trzech rywali, których pokonał u siebie i na wyjeździe. Byli to nisko notowani KS Murowana Goślina, KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice, a także Wisła Warszawa. Stołeczna drużyna przegrała dwa mecze tylko z Karpatami Krosno i policzankami.

Wisła Warszawa to młody klub, który funkcjonuje od 2014 roku. Po sezonie przedostała się na zaplecze Orlen Ligi, a niedawno złożyła wniosek o miejsce w elicie.

Szansa na awans jest duża, ponieważ w składzie Orlen Ligi są zapowiadane zmiany. Takie kluby jak Legionovia, Developres, a przede wszystkim Pałac i KSZO odstawały od konkurentek.

Najlepszymi wynikami warszawianek w sezonie zasadniczym były dwa zwycięstwa z Budowlanymi Toruń i na wyjeździe z ŁKS Łódź. Trudno wytłumaczyć, dlaczego akurat w rywalizacji z policzankami poszło im źle. PSPS Chemik chce to wykorzystać raz jeszcze.

- Play off to będzie nowy rozdział. W końcu czekałyśmy na te mecze przez całą rundę zasadniczą. Mimo że bilans naszych spotkań z PSPS Chemikiem nie jest korzystny, postaramy się odwrócić złą passę i wygrać. Najlepiej, gdyby udało się to nam już w pierwszym spotkaniu w Policach - cytuje Monikę Naczk oficjalna witryna Wisły Warszawa.

Trenerem Syrenek, bo tak są nazywane siatkarki Wisły Warszawa, jest Mirosław Zawieracz. W przeszłości grał na pozycji przyjmującego. Jako trener pracował zarówno z kobietami, jak i z mężczyznami. W 2011 wprowadził do Orlen Ligi siatkarki PTPS Piła. Podobne zadanie dostał w Warszawie.

W kadrze Wisły jest więcej doświadczonych zawodniczek niż w PSPS Chemiku Police. Są medalistki mistrzostw Polski jak Monika Naczk, a nawet mistrzostw Europy - Ivana Isailović. Jest była reprezentantka Polski Magdalena Saad, a Justyna Szachmacińska występowała na przełomie dekad w Piaście Szczecin.

Fundacja Wisła Warszawa zajmowała się również szkoleniem młodych piłkarzy nożnych, a jej trenerami byli doskonale znani Henryk Apostel, Władysław Żmuda i Edward Klejdinst.

Syreny rozgrywają swoje domowe mecze w hali na Bemowie, która jest wielofunkcyjna. Trybuny znajdują się po każdej stronie boiska, ale są od niego mocno oddalone. Podobnie duży obiekt jest w Policach, ale kibice mogą zasiąść na jednej, wysokiej trybunie. Na Bemowie trenują koszykarze Legii Warszawa.

W tym sezonie Wisła zaprezentowała się pozytywnie w Pucharze Polski. Wyeliminowała trzech przeciwników i mogła sprawdzić swoje możliwości w pojedynku z Legionovią Legionowo. Przegrała 1:3, co pokazało, że ma jeszcze dystans do nadrobienia w stosunku do najlepszych w kraju.

By awansować do półfinału I ligi lepsza drużyna musi wygrać dwa mecze. Początek rywalizacji w sobotę w Policach, po czym przeniesie się do Warszawy, gdzie zostanie rozegrane ewentualne trzecie spotkanie.

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: PSPS Chemik Police lubi uciszać śpiew Syren - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24