Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczółka AZS-UMCS Lublin - BC Polkowice. Jeden, długi krok do mistrzostwa (13.04.2022 - TRZECI MECZ, finał, gdzie oglądać, TRANSMISJA)

Jakub Guder
Jakub Guder
fot. BC Polkowice (Facebook)
Tak blisko, a jednak tak daleko. BC Polkowice jest jeden mecz od mistrzostwa Polski. Problem w tym, że Pszczółka Lublin jeszcze w tym sezonie w Energa Basket Lidze Kobiet nie przegrała na własnym parkiecie. Trzeci mecz finału mistrzostw Polski już w środę o godz. 20.30. Transmisja na YouTubie.

BC Polkowice zajęło po fazie zasadniczej pierwsze miejsce zdobywając w play-offach przewagę własnego boiska. W 20 meczach przegrało wówczas tylko dwa mecze, oba na wyjeździe - jeden mecz we Wrocławiu, a drugi... w Lublinie.

Tamten mecz rozegrano jednak dawno, w listopadzie. Pszczółka zwyciężyła wówczas 75:72, chociaż w przerwie wygrywała już różnicą 14 punktów. Dwie ostatnie kwarty należały jednak do Polkowice, które ostatecznie nie odrobiły strat. Najwięcej punktów zdobyły wówczas: dla Lublina - Kamiah Smalls (29), a dla drużyny z Dolnego Śląska Stephanie Mavunga (22).

Niedzielny - drugi mecz finału - BC Polkowice wygrało różnicą aż 17 punktów (89:72). To, po ledwie dwupunktowej wygranej dzień wcześniej, było jednak trochę zaskakujące. O tak zdecydowanym triumfie zadecydowała ostatnia kwarta, którą podopieczne Karola Kowalewskiego, wygrały aż 21:9. - Myślę, że zagraliśmy jeden z lepszych meczów w tym sezonie - przyznał po tym spotkaniu szkoleniowiec Polkowic. - Ostatnia kwarta była świetna w naszym wykonaniu. Cieszy nas, że dzisiaj przede wszystkim zagraliśmy dobrze jako zespół. Sześć zawodniczek zdobyło powyżej 10. punktów. Wygraliśmy walkę na desce i mieliśmy tylko 9 strat przy 25. asystach. Zagraliśmy bardzo dobry mecz - dodał.

- Od samego początku dzisiaj zbudowali przewagę, byli lepsi. Linia sędziowania była całkiem inna niż wczoraj. Nie dostosowaliśmy się do niej i to nas pokarało. Kiedy zespół taki jak Polkowice łapie pewność siebie należy to przerwać, a nam nie do końca się to dziś udawało. Nasi rywale byli w bardzo dobrej formie czy to strzeleckiej czy pod koszem - stwierdził trener Pszczółki AZS-UMCS Lublin Krzysztof Szewczyk.

Faktycznie trzeba podkreślić, że to właśnie wyrównany, mocny skład był dużym atutem Polkowic w niedzielnym meczu. To może okazać się decydujące także w środę. W Lublinie wieżą jednak jeszcze w mistrzostwo. Nic innego im nie zostaje...

- Polkowice prowadzą 2:0 i są w zdecydowanie lepszej sytuacji. Nie poddajemy się. W swojej hali jeszcze w tym roku nie przegraliśmy i chcemy to podtrzymać - mówi trener Szewczyk. - Nie poddajemy się i wracamy do Lublina na dwa mecze - wtóruje mu Emilka Kośla.

Przed zbytnią pewnością siebie przed meczem w Lublinie przestrzega wrocławianka Stephanie Mavunga. - Prowadzimy 2:0 i został nam już jeden krok do mistrzostwa. Pamiętam naszą porażkę w Lublinie, atmosfera w hali była także fantastyczna. Wiemy, że nie będzie to łatwy mecz. Musimy tam pojechać z myślą, że w finale jest 0:0. Musimy być skoncentrowane na naszym celu - wyjaśnia koszykarka z Ameryki.

Ewentualne mistrzostwo Polski byłoby czwartym tytułem BC Polkowice w historii, a pierwszym, od kiedy w nazwie nie ma już CCC. Byłby to też pierwszy złoty medal Karola Kowalewskiego w roli pierwszego szkoleniowca. Wcześniej był asystentem Marosa Kovacika, gdy polkowiczanki zdobywały złoto mistrzostw Polski w 2018 i 2019 roku.

Energa Basket Liga Kobiet 2021/22 - II mecz finału (do trzech zwycięstw)

BC Polkowice – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 89:72 (19:20, 33:22, 16:21, 21:9)
BC: Spanou 19, Wheeler 15, Gajda 14, Zięmborska 12, Cado 10, Telenga 10, Mavunga 8, Puter 1, Gertchen. Trener: Karol Kowalewski
Pszczółka: Smalls 18, Stanaćev 18, Mack 12, Fassina 9, Kośla 4, Jakubcova 4, Kurach 3, Trzeciak 2, Niedźwiedzka 2. Trener: Krzysztof Szewczyk

W programie "Liga Minus" dokonano takiego oto porównania brzucha byłego piłkarza Wojciecha Kowalczyka (z lewej) z brzuchem napastnika Śląska Wrocław Erika Exposito

Najkrnąbrniejsi piłkarze w historii Śląska Wrocław. Brzuch E...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24