Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin pewnie wygrała w Toruniu

Lubelskie akademiczki były zdecydowanymi faworytkami środowej potyczki i bardzo dobrze wywiązały się z tego zadania. Katarzynki bowiem dość późno rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu, gdyż dopiero 25 września Komisja Odwoławcza Polskiego Związku Koszykówki, po odwołaniu klubu, postanowiła przyznać licencję okresową toruniankom na kampanię 2019/2020.

Po niecałych pięciu minutach gry, gdy dwa rzuty osobiste wykorzystała Alexis Peterson, Pszczółka wyszła na prowadzenie 15:2, wygrywając pewnie premierową odsłonę 24:10. W drugiej kwarcie podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka stopniowo powiększały przewagę i na przerwę zeszły z zaliczką 24 oczek (48:24). W pierwszej połowie lublinianki aż siedmiokrotnie trafiły za trzy punkty na 12 prób (58%) i ze 100-procentową skutecznością wykonywały rzuty wolne (9 na 9). Zdecydowanie wygrały także walkę w zbiórkach (21:13). Co ciekawe lubelski szkoleniowiec w pierwszych dwóch kwartach dał pograć całej dziesiątce koszykarek, zgłoszonych do protokołu meczowego.

Po zmianie stron lublinianki kontynuowały dobrą grę w trzeciej kwarcie, osiągając największą przewagę w 30. minucie tej części gry, po rzucie Anny Pawłowskiej (73:38). W decydującej odsłonie prowadzenie Pszczółki wzrosło nawet do 38 pkt. (86:48, 90:52), a gospodynie dopiero w ostatnich minutach meczu odrobiły nieco straty.

Katarzynki Toruń - Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin 62:92 (10:24, 14:24, 16:25, 22:19)
Katarzynki: Šćekić 20, Dedić 11, Urbaniak 7, Dobrowolska 7, Tłumak 5, Telenga 5, Podkańska 5, Wieczyńska 1, Urban, Niedziółka. Trener: Piotr Neyder
Pszczółka: Popović 22, Adamowicz 20, Peterson 12, Szott-Hejmej 10, Degbeon 10, Labuckienė 8, Sklepowicz 3, Duchnowska 3, Trzeciak 2, Pawłowska 2. Trener: Krzysztof Szewczyk
Sędziowali: Damian Ottenburger, Krzysztof Tuński, Jakub Pietrzak